Akcja „żegnajcie diesle” trwa w najlepsze. Do Toyoty i Volvo dołącza kolejny japoński producent. Koniec diesli Hondy w Europie nastąpi w 2021 roku.

Autor: Kacper Majdan, foto: Honda

Trend inwestowania w napędy hybrydowe czy elektryczne kosztem diesli dotknął również Hondę. Japoński koncern ogłosił, że ze względu na stale zaostrzające się normy emisji spalin, do 2021 roku wycofa jednostki wysokoprężne z Europy.

Honda zamierza skupić się na rozwoju napędów hybrydowych. Najlepszym przykładem jest honda CR-V, która zamiast diesla oferuje opartą na dwulitrowym silniku benzynowym hybrydę. Idąc o krok dalej, nowa generacja modelu Jazz (do sprzedaży ma trafić w 2020 roku) oferowana będzie wyłącznie jako auto hybrydowe.

Oprócz stopniowego wycofywania silników wysokoprężnych, do 2025 roku Honda chce zmniejszyć gamę oferowanych modeli, co przyniesie oszczędności na poziomie 10%. Na początku tego roku firma ogłosiła również plany zamknięcia fabryki w Swindon (Wielka Brytania), gdzie produkuje się modele Civic i Civic Type R. Spowoduje to zwolnienie 3500 pracowników. Oszczędności w efekcie restrukturyzacji mają zostać przeznaczone na cele badawczo-rozwojowe.

Do 2030 roku emisja CO2 wydzielanego przez samochody będzie musiała spaść o 37,5 proc. w porównaniu z limitem roku 2021. Nic więc dziwnego, że producenci tak radykalnie zmieniają swoją ofertę. Niedawno pisaliśmy o Daimlerze, który nie planuje tworzyć już żadnych nowych jednostek spalinowych.