Przejdź do zawartości
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Książka
  • Samochody
  • Motocykle
  • Podcast
  • Sklep
  • KOSZYK0
Roland Ratzenberger podczas Grand Prix San Marino 1994; fot. Sgozzi (Wikimedia Commons)
Strona główna » Roland Ratzenberger | zapomniana ofiara czarnego weekendu w F1

Roland Ratzenberger | zapomniana ofiara czarnego weekendu w F1

Nie tylko Ayrton Senna zginął podczas "czarnego weekendu" w 1994 roku. Był jeszcze "ten drugi", który nie mógł pochwalić się trzema mistrzostwami świata, ale kochał wyścigi. Jego największą ambicją było ściganie się w Formule 1. - Żył dla swojego marzenia - takie słowa możemy odczytać na grobie Rolanda Ratzenbergera.

Klaudia Kowalczyk
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Książka
  • Samochody
  • Motocykle
  • Podcast
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Roland Ratzenberger | zapomniana ofiara czarnego weekendu w F1

Roland Ratzenberger | zapomniana ofiara czarnego weekendu w F1

Nie tylko Ayrton Senna zginął podczas "czarnego weekendu" w 1994 roku. Był jeszcze "ten drugi", który nie mógł pochwalić się trzema mistrzostwami świata, ale kochał wyścigi. Jego największą ambicją było ściganie się w Formule 1. - Żył dla swojego marzenia - takie słowa możemy odczytać na grobie Rolanda Ratzenbergera.

Klaudia Kowalczyk
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Książka
  • Samochody
  • Motocykle
  • Podcast
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Roland Ratzenberger | zapomniana ofiara czarnego weekendu w F1

Roland Ratzenberger | zapomniana ofiara czarnego weekendu w F1

Nie tylko Ayrton Senna zginął podczas "czarnego weekendu" w 1994 roku. Był jeszcze "ten drugi", który nie mógł pochwalić się trzema mistrzostwami świata, ale kochał wyścigi. Jego największą ambicją było ściganie się w Formule 1. - Żył dla swojego marzenia - takie słowa możemy odczytać na grobie Rolanda Ratzenbergera.

Klaudia Kowalczyk

Roland Ratzenberger urodził się 4 lipca 1960 roku w austriackim Salzburgu. Dlaczego został kierowcą wyścigowym? Przekonał go do tego film ze Stevem McQueenem. Pomogła także babcia. Zabrała małego Rolanda na otwarcie Salzburgringu. Był 1969 rok, a na szczycie F1 rodak Jochen Rindt. Kilka lat później pojawić się miał Niki Lauda. W tym samym czasie na lokalnym torze powstała szkółka jazdy, w której, by pojeździć, Ratzenberger pracował jako mechanik. W wolnych chwilach chodził do szkoły, gdzie uczył się naprawy samochodów. Rodzice byli przeciwko.

Droga Austriaka do Formuły 1 nie była prosta. By sfinansować swoje starty w Formule Ford 1600 na początku lat 80. musiał dorabiać jako mechanik u innych. W austriackiej, niemieckiej i europejskiej odmianie tej serii zdobył pierwsze tytuły, co pozwoliło mu na zarobienie w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC | 1987), a to z kolei na dołożenie się do budżetu brytyjskiej Formuły 3000. Ratzenbergerowi nie szło źle, a brakowało pieniędzy. Nie mógł liczyć na wsparcie rodzinnej firmy lub rządu swojego kraju. Regularnie „odmładzał” swoją metrykę, by nie być „zbyt starym” na F1.

Roland Ratzenberger | Ostatnia prosta do F1

O włos od debiutu w F1 był już w 1991 roku, ale wycofał się jeden z jego sponsorów. Postanowił spróbować szczęścia w Japonii. Należał tam do topu gaijinów – obcokrajowców. Obok Ratzenbergera ścigali się tacy kierowcy jak Jacques Villeneuve, Heinz-Harald Frentzen i Johnny Herbert. Ten ostatni po latach wspominał, że Roland miał niezwykłe poczucie humoru. Lubił żartować ze swoich kolegów i tak raz nagrał się Jeffowi Krosnoffowi na sekretarkę mówiąc „I’ll be back” naśladując Terminatora, a w zasadzie krajana – Arnolda Schwarzeneggera.

Austriak nawiązał współpracę z Toyotą. Pojechał z zespołem nawet 24-godzinny wyścig w Le Mans – wraz z kolegami zajął 5 miejsce. Japońska przygoda pozwoliła Ratzenbergerowi, który już nie był młodzikiem, zebrać pieniądze na wymarzoną Formułę 1. Dołożyła mu się do niej znajoma. Barbara Behlau była niemiecką kolekcjonerką sztuki. Mieszkała jednak w Monako, gdzie poznała Rolanda. Jego urok osobisty przekonał ją do zainwestowania pieniędzy w wyścigi. F1 zbliżała się wielkimi krokami.

Roland Ratzenberger | Debiut Simteka

Marzenie 33-latka ziściło się w 1994 roku. Pieniędzy starczyło na pięć wyścigów w nowym zespole Simtek. Była to grupa pasjonatów wyścigów i nowych technologii, która chciała budować samochody w inny sposób niż dotychczas, wykorzystując nowinki w świecie informatyki. Nick Wirth, szef ekipy, wspomina, że Ratzenberger zabrał go na przejażdżkę zwyczajnym Fordem Fiestą z wypożyczalni. – Przejechał pełnym gazem zakręt, w którym każdy zwykły śmiertelnik wylądowałby w rowie. Byłem biały jak ściana – wspominał. Jednak Simtek S941 był bardziej podobny do tego auta niż do najlepszego Williamsa. Wyraźnie odstawał od reszty stawki. Rolandowi to nie przeszkadzało, bo przecież był w Formule 1. W swoim debiucie podczas GP Pacyfiku zakwalifikował się i zajął 11 miejsce, poprawić ten rezultat chciał w San Marino.

Roland Ratzenberger | Grand Prix San Marino 1994

Weekend zapowiadał się pozytywnie dla zespołu. Simtek S941 Rolanda Ratzenbergera nie zmieścił się w zakręcie Villeneuve. Zawiniło pęknięte skrzydło. Austriak jadąc z prędkością rzędu 300 kilometrów na godzinę uderzył w betonową ścianę. Doznał ciężkich urazów głowy i kręgosłupa. Klatka bezpieczeństwa pozostała nietknięta, oznaczało to, że cały impet zderzenia przyjął na siebie kierowca.

Austriak na pewno o tym nie wiedział, ale zakwalifikowałby się do wyścigu. Śledczy ustalili później, że przyczyną wypadku było uszkodzenie przedniego skrzydła. Zbadana czarna skrzynka zapisała, że kierowca hamował, przyspieszał, gwałtownie skręcał, co oznacza, że sprawdzał swoje auto. Austriak wybrał dalszą jazdę i próbę poprawienia czasu. Co najsmutniejsze w tej historii, Ratzenberger nie musiał jechać szybko, bo czas, który ustanowił (1:27:584) dałby mu kwalifikację do wyścigu.

Roland Ratzenberger | Życie po życiu

Pierwsza od lat śmierć kierowcy F1 wstrząsnęła padokiem, ale już następnego dnia przećmił ją inny wypadek. Trzykrotny mistrz Ayrton Senna zginął podczas wyścigu. Brazylijczyka żegnały miliony rodaków na miejscu i przed telewizorem, a trumnę nieśli rywale z toru. Tymczasem, dwa dni później w Salzburgu pojawiło się niewiele ponad 20 osób. Formułę 1 reprezentowali kierowcy – Johnny Herbert i Heinz-Harald Frenzen, przyjaciele z niższych serii, kolega z zespołu David Brabham oraz rodacy Gerhard Berger i Karl Wendlinger. Był także Max Mosley, prezydent FIA. Roland został zapomniany. Pojechałem na jego pogrzeb, bo wszyscy polecieli do Brazylii. Pomyślałem, że to ważne, by ktoś zjawił się też w Salzburgu – mówił później.

Nazwisko Ratzenbergera na Toyocie startującej w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans

Nazwisko Ratzenbergera na Toyocie startującej w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans; fot. Morio (Wikimedia Commons)

Roland Ratzenberger w czerwcu 1994 roku miał zaplanowany występ w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Miejsce Austriaka zajął Eddie Irvine, jednak jego nazwisko pozostało na drzwiach. Zespół zajął drugie miejsce.

– Odszedł jako szczęśliwy człowiek. Marzył o jeździe w Formule 1 i udało mu się to osiągnąć – mówił po latach Rudolf Ratzenberger, ojciec zmarłego kierowcy. Potwierdza to zespołowy kolega, David Brabham: – Tamtego dnia miał na twarzy uśmiech i to moje ostatnie wspomnienie z nim związane. – Roland jest już niemal zapomniany – dodaje Johnny Herbert. Szczególnie dzisiaj musimy o nim pamiętać.

Jedynie najbliżsi przyjaciele wiedzieli o tym, jak bardzo Ratzenberger pasjonował się historią Formuły 1. Był zawiedziony, gdy okazało się, że Jacques Villeneuve niewiele może mu powiedzieć o swoim legendarnym ojcu, bo tak naprawdę go nie znał. Wstrząsnęła nim śmierć mistrza F1 z 1967 roku, Denny’ego Hulme’a podczas wyścigu Bathrust. Nie wiedział, że sam zapisze się na kartach historii tuż obok innych słynnych Austriaków. Jochen Rindt, Helmuth Koinigg, Jo Gartner i Roland Ratzenberger – oni wszyscy zginęli na torze robiąc to, co kochali.

Roland Ratzenberger | Upamiętnienie

Roland Ratzenberger został pochowany na cmentarzu Maxglan w austriackim Salzburgu. Na torze Imola upamiętnia go trybuna nazwana imieniem kierowcy. Do siatki otaczającej ją przywieszane są zdjęcia oraz kwiaty. W przeciwieństwie do Ayrtona Senny, którego pomnik niemal naturalnej wielkości otaczają setki flag, Austriak pozostaje zapomniany. Trzeba jednak przyznać, że śmierć obu uchroniła wielu innych przed podobnym losem, ale to już temat na zupełnie inną historię.

Roland Ratzenberger Imola

Miejsce upamiętnienia Rolanda Ratzenbergera na torze Imola, fot. autorki

Wypadek Rolanda Ratzenbergera (UWAGA! +18)

https://www.youtube.com/watch?v=rEH8zryeKTo

Opisując tę historię korzystałam z archiwów Motor Sport Magazine

Jak bardzo zmieniła się Formuła 1? Przeczytajcie recenzję najnowszego serialu Netflixa – Formula 1: Drive to Survive!

Tags: ayrton senna, gp san marino 1994, grand prix san marino 1994, imola 1994, ratzenberger, ratzenberger wypadek, roland ratzenberger, san marino 1994, senna

POPRZEDNI

NASTĘPNY

  • Hook Up on Tinder

  • Gdzie są TE wydania?

  • Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

  • Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

    Książka „Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

  • Okładka Magazynu Motór

    Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

  • Supercar Club Poland

    Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

  • Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

  • Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

  • Plakat motoryzacyjny

    Łukasz Myszyński: „Projektant to artysta interdyscyplinarny”

  • Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

    Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

  • fox box art plakaty

    Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

  • AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

    Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

  • Blokada alkoholowa

    Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

  • mva

    Historia MV Agusta – 75 lat emocji

  • Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

  • Japońscy ojcowie założyciele

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

  • Jeep Wrangler 2.0 test

    Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

  • FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

  • Dacia Sandero 1.0 LPG

    DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

  • Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

Roland Ratzenberger urodził się 4 lipca 1960 roku w austriackim Salzburgu. Dlaczego został kierowcą wyścigowym? Przekonał go do tego film ze Stevem McQueenem. Pomogła także babcia. Zabrała małego Rolanda na otwarcie Salzburgringu. Był 1969 rok, a na szczycie F1 rodak Jochen Rindt. Kilka lat później pojawić się miał Niki Lauda. W tym samym czasie na lokalnym torze powstała szkółka jazdy, w której, by pojeździć, Ratzenberger pracował jako mechanik. W wolnych chwilach chodził do szkoły, gdzie uczył się naprawy samochodów. Rodzice byli przeciwko.

Droga Austriaka do Formuły 1 nie była prosta. By sfinansować swoje starty w Formule Ford 1600 na początku lat 80. musiał dorabiać jako mechanik u innych. W austriackiej, niemieckiej i europejskiej odmianie tej serii zdobył pierwsze tytuły, co pozwoliło mu na zarobienie w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC | 1987), a to z kolei na dołożenie się do budżetu brytyjskiej Formuły 3000. Ratzenbergerowi nie szło źle, a brakowało pieniędzy. Nie mógł liczyć na wsparcie rodzinnej firmy lub rządu swojego kraju. Regularnie „odmładzał” swoją metrykę, by nie być „zbyt starym” na F1.

Roland Ratzenberger | Ostatnia prosta do F1

O włos od debiutu w F1 był już w 1991 roku, ale wycofał się jeden z jego sponsorów. Postanowił spróbować szczęścia w Japonii. Należał tam do topu gaijinów – obcokrajowców. Obok Ratzenbergera ścigali się tacy kierowcy jak Jacques Villeneuve, Heinz-Harald Frentzen i Johnny Herbert. Ten ostatni po latach wspominał, że Roland miał niezwykłe poczucie humoru. Lubił żartować ze swoich kolegów i tak raz nagrał się Jeffowi Krosnoffowi na sekretarkę mówiąc „I’ll be back” naśladując Terminatora, a w zasadzie krajana – Arnolda Schwarzeneggera.

Austriak nawiązał współpracę z Toyotą. Pojechał z zespołem nawet 24-godzinny wyścig w Le Mans – wraz z kolegami zajął 5 miejsce. Japońska przygoda pozwoliła Ratzenbergerowi, który już nie był młodzikiem, zebrać pieniądze na wymarzoną Formułę 1. Dołożyła mu się do niej znajoma. Barbara Behlau była niemiecką kolekcjonerką sztuki. Mieszkała jednak w Monako, gdzie poznała Rolanda. Jego urok osobisty przekonał ją do zainwestowania pieniędzy w wyścigi. F1 zbliżała się wielkimi krokami.

Roland Ratzenberger | Debiut Simteka

Marzenie 33-latka ziściło się w 1994 roku. Pieniędzy starczyło na pięć wyścigów w nowym zespole Simtek. Była to grupa pasjonatów wyścigów i nowych technologii, która chciała budować samochody w inny sposób niż dotychczas, wykorzystując nowinki w świecie informatyki. Nick Wirth, szef ekipy, wspomina, że Ratzenberger zabrał go na przejażdżkę zwyczajnym Fordem Fiestą z wypożyczalni. – Przejechał pełnym gazem zakręt, w którym każdy zwykły śmiertelnik wylądowałby w rowie. Byłem biały jak ściana – wspominał. Jednak Simtek S941 był bardziej podobny do tego auta niż do najlepszego Williamsa. Wyraźnie odstawał od reszty stawki. Rolandowi to nie przeszkadzało, bo przecież był w Formule 1. W swoim debiucie podczas GP Pacyfiku zakwalifikował się i zajął 11 miejsce, poprawić ten rezultat chciał w San Marino.

Roland Ratzenberger | Grand Prix San Marino 1994

Weekend zapowiadał się pozytywnie dla zespołu. Simtek S941 Rolanda Ratzenbergera nie zmieścił się w zakręcie Villeneuve. Zawiniło pęknięte skrzydło. Austriak jadąc z prędkością rzędu 300 kilometrów na godzinę uderzył w betonową ścianę. Doznał ciężkich urazów głowy i kręgosłupa. Klatka bezpieczeństwa pozostała nietknięta, oznaczało to, że cały impet zderzenia przyjął na siebie kierowca.

Austriak na pewno o tym nie wiedział, ale zakwalifikowałby się do wyścigu. Śledczy ustalili później, że przyczyną wypadku było uszkodzenie przedniego skrzydła. Zbadana czarna skrzynka zapisała, że kierowca hamował, przyspieszał, gwałtownie skręcał, co oznacza, że sprawdzał swoje auto. Austriak wybrał dalszą jazdę i próbę poprawienia czasu. Co najsmutniejsze w tej historii, Ratzenberger nie musiał jechać szybko, bo czas, który ustanowił (1:27:584) dałby mu kwalifikację do wyścigu.

Roland Ratzenberger | Życie po życiu

Pierwsza od lat śmierć kierowcy F1 wstrząsnęła padokiem, ale już następnego dnia przećmił ją inny wypadek. Trzykrotny mistrz Ayrton Senna zginął podczas wyścigu. Brazylijczyka żegnały miliony rodaków na miejscu i przed telewizorem, a trumnę nieśli rywale z toru. Tymczasem, dwa dni później w Salzburgu pojawiło się niewiele ponad 20 osób. Formułę 1 reprezentowali kierowcy – Johnny Herbert i Heinz-Harald Frenzen, przyjaciele z niższych serii, kolega z zespołu David Brabham oraz rodacy Gerhard Berger i Karl Wendlinger. Był także Max Mosley, prezydent FIA. Roland został zapomniany. Pojechałem na jego pogrzeb, bo wszyscy polecieli do Brazylii. Pomyślałem, że to ważne, by ktoś zjawił się też w Salzburgu – mówił później.

Nazwisko Ratzenbergera na Toyocie startującej w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans

Nazwisko Ratzenbergera na Toyocie startującej w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans; fot. Morio (Wikimedia Commons)

Roland Ratzenberger w czerwcu 1994 roku miał zaplanowany występ w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Miejsce Austriaka zajął Eddie Irvine, jednak jego nazwisko pozostało na drzwiach. Zespół zajął drugie miejsce.

– Odszedł jako szczęśliwy człowiek. Marzył o jeździe w Formule 1 i udało mu się to osiągnąć – mówił po latach Rudolf Ratzenberger, ojciec zmarłego kierowcy. Potwierdza to zespołowy kolega, David Brabham: – Tamtego dnia miał na twarzy uśmiech i to moje ostatnie wspomnienie z nim związane. – Roland jest już niemal zapomniany – dodaje Johnny Herbert. Szczególnie dzisiaj musimy o nim pamiętać.

Jedynie najbliżsi przyjaciele wiedzieli o tym, jak bardzo Ratzenberger pasjonował się historią Formuły 1. Był zawiedziony, gdy okazało się, że Jacques Villeneuve niewiele może mu powiedzieć o swoim legendarnym ojcu, bo tak naprawdę go nie znał. Wstrząsnęła nim śmierć mistrza F1 z 1967 roku, Denny’ego Hulme’a podczas wyścigu Bathrust. Nie wiedział, że sam zapisze się na kartach historii tuż obok innych słynnych Austriaków. Jochen Rindt, Helmuth Koinigg, Jo Gartner i Roland Ratzenberger – oni wszyscy zginęli na torze robiąc to, co kochali.

Roland Ratzenberger | Upamiętnienie

Roland Ratzenberger został pochowany na cmentarzu Maxglan w austriackim Salzburgu. Na torze Imola upamiętnia go trybuna nazwana imieniem kierowcy. Do siatki otaczającej ją przywieszane są zdjęcia oraz kwiaty. W przeciwieństwie do Ayrtona Senny, którego pomnik niemal naturalnej wielkości otaczają setki flag, Austriak pozostaje zapomniany. Trzeba jednak przyznać, że śmierć obu uchroniła wielu innych przed podobnym losem, ale to już temat na zupełnie inną historię.

Roland Ratzenberger Imola

Miejsce upamiętnienia Rolanda Ratzenbergera na torze Imola, fot. autorki

Wypadek Rolanda Ratzenbergera (UWAGA! +18)

https://www.youtube.com/watch?v=rEH8zryeKTo

Opisując tę historię korzystałam z archiwów Motor Sport Magazine

Jak bardzo zmieniła się Formuła 1? Przeczytajcie recenzję najnowszego serialu Netflixa – Formula 1: Drive to Survive!

Tags: ayrton senna, gp san marino 1994, grand prix san marino 1994, imola 1994, ratzenberger, ratzenberger wypadek, roland ratzenberger, san marino 1994, senna
  • Hook Up on Tinder

  • Gdzie są TE wydania?

  • Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

  • Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

    Książka „Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

  • Okładka Magazynu Motór

    Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

  • Supercar Club Poland

    Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

  • Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

  • Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

  • Plakat motoryzacyjny

    Łukasz Myszyński: „Projektant to artysta interdyscyplinarny”

  • Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

    Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

  • fox box art plakaty

    Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

  • AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

    Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

  • Blokada alkoholowa

    Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

  • mva

    Historia MV Agusta – 75 lat emocji

  • Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

  • Japońscy ojcowie założyciele

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

  • Jeep Wrangler 2.0 test

    Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

  • FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

  • Dacia Sandero 1.0 LPG

    DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

  • Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

OSTATNIO DODANE

  • Gdzie są TE wydania?

  • Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

  • Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

    Książka „Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

  • Okładka Magazynu Motór

    Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

  • Supercar Club Poland

    Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

PARTNER STRATEGICZNY

ZAPISZ SIĘ DO NASZEGO NEWSLETTERA

Magazyn Motór w kopertach

NASZE PRODUKTY

  • Plakat Williams Renault F1

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • #12 motór zasada

    #12 Magazyn Motór

    Magazyn Motór
    40,00 zł  z VAT
  • Plakat Porsche 934 Vaillant

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Plakat Porsche 934 Vaillant Red

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Plakat Formula V

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Książka Road Trip: Bliski Wschód

    Książki
    50,00 zł  z VAT
  • Kawa German Turbo | Motór Coffee

    Motór Coffee
    30,00 zł  z VAT
  • - 17%

    Zestaw Motór Coffee

    Motór Coffee
    120,00 zł 100,00 zł  z VAT
  • #11 Magazyn Motór

    Magazyn Motór
    20,00 zł  z VAT
  • Plakat Mazda 787B

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT

ZOBACZ RÓWNIEŻ

  • Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    09:23
  • Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    12:52
  • Saab 21 – Złe dobrego początki

    Saab 21 – Złe dobrego początki

    13:12
  • Motoryzacja w II RP

    Motoryzacja w II RP

    15:21
  • Obecność Yokohamy w motosporcie

    Obecność Yokohamy w motosporcie

    10:15
  • Maciej Wisławski wywiad | Rajdowe dyktando

    Maciej Wisławski wywiad | Rajdowe dyktando

    09:13
  • Quadrifoglio Polska – historia czterolistnej koniczyny

    Quadrifoglio Polska – historia czterolistnej koniczyny

    15:08
  • Opuszczona fabryka Bugatti | CIEKAWE MIEJSCA

    Opuszczona fabryka Bugatti | CIEKAWE MIEJSCA

    08:10|0 Comments
  • Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

    Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

    08:22
  • Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): „Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

    Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): „Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

    14:11

ZOBACZ RÓWNIEŻ

  • Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    09:23
  • Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    12:52
  • Saab 21 – Złe dobrego początki

    Saab 21 – Złe dobrego początki

    13:12
  • Motoryzacja w II RP

    Motoryzacja w II RP

    15:21
  • Obecność Yokohamy w motosporcie

    Obecność Yokohamy w motosporcie

    10:15
  • Maciej Wisławski wywiad | Rajdowe dyktando

    Maciej Wisławski wywiad | Rajdowe dyktando

    09:13
  • Quadrifoglio Polska – historia czterolistnej koniczyny

    Quadrifoglio Polska – historia czterolistnej koniczyny

    15:08
  • Opuszczona fabryka Bugatti | CIEKAWE MIEJSCA

    Opuszczona fabryka Bugatti | CIEKAWE MIEJSCA

    08:10|0 Comments
  • Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

    Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

    08:22
  • Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): „Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

    Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): „Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

    14:11

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag
Page load link
Witryna używa plików cookie. OK
Przejdź do góry