Przejdź do zawartości
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Książka
  • Samochody
  • Motocykle
  • Podcast
  • Sklep
  • KOSZYK0
Marek Szkopek wywiad
Strona główna » Marek Szkopek wywiad: „Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.”

Marek Szkopek wywiad: „Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.”

Urodzony w 1985 roku. Zawodnik startujący w Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski, europejskiej serii mistrzostw Alpe Adria oraz mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych FIM World Endurance Championship, gdzie podczas rundy w Le Mans razem z Adrianem Paskiem i Arturem Wielebskim odpadli z rywalizacji po 14 godzinach jazdy z defektem silnika.

Klaudia Kowalczyk
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Książka
  • Samochody
  • Motocykle
  • Podcast
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Marek Szkopek wywiad: „Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.”

Marek Szkopek wywiad: „Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.”

Urodzony w 1985 roku. Zawodnik startujący w Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski, europejskiej serii mistrzostw Alpe Adria oraz mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych FIM World Endurance Championship, gdzie podczas rundy w Le Mans razem z Adrianem Paskiem i Arturem Wielebskim odpadli z rywalizacji po 14 godzinach jazdy z defektem silnika.

Klaudia Kowalczyk
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Książka
  • Samochody
  • Motocykle
  • Podcast
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Marek Szkopek wywiad: „Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.”

Marek Szkopek wywiad: „Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.”

Urodzony w 1985 roku. Zawodnik startujący w Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski, europejskiej serii mistrzostw Alpe Adria oraz mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych FIM World Endurance Championship, gdzie podczas rundy w Le Mans razem z Adrianem Paskiem i Arturem Wielebskim odpadli z rywalizacji po 14 godzinach jazdy z defektem silnika.

Klaudia Kowalczyk

Marek Szkopek wywiad

Klaudia Kowalczyk: Jakie mieliście oczekiwania przed Le Mans? Spodziewaliście się w ogóle, że ten wyścig dojdzie do skutku?

Marek Szkopek: Wyścig miał się odbyć w kwietniu, przesunięto go na koniec sierpnia. Było to dla nas wielkie zaskoczenie, ponieważ wiele rund się już odwołało. Nie pojechaliśmy na Oschersleben, Suzukę i tak naprawdę do końca nie wiedzieliśmy, czy dotrzemy do Le Mans.

Pierwszym zaskoczeniem po zameldowaniu się na torze był brak kibiców. Zawsze tam na zawodach jest około 150 tysięcy osób, teraz trybuny były puste. Było to coś dziwnego.

KK: Ściganie rozpoczęliście z wysokiego C…

MS: Przyznam się szczerze, że zrobiłem najwięcej okrążeń na motocyklu za jednym zamachem w swoim życiu, bo aż 89. Zacząłem swoją zmianę, gdy było sucho. Potem lekko popadało, zrobiło się mokro, ale miałem dobre tempo na tym deszczu, więc postanowiliśmy, że pojadę jeszcze jedną zmianę.

Mamy taką tablicę świetlną, na której wyświetlają nam okrążenia, ponieważ nie bylibyśmy w stanie odliczać sobie, za ile będzie zjazd. Zbiornik paliwa starcza na 34 kółka i to jest jedna zmiana. Jak spróbujemy przejechać więcej to niestety zabraknie nam paliwa i będziemy musieli być odwiezieni, albo przez ekipę pomocniczą, albo będziemy musieli dopchnąć motocykl. To już są kolejne sekundy stracone. Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.

Chyba jeszcze nikt nie przejechał z Polski tyle okrążeń co ja, więc jest to wyróżnienie. Niestety później jednostka napędowa odmówiła posłuszeństwa. Wybuchł nam silnik. Szkoda straszna, ponieważ byliśmy na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, a wiadomo, że jak nie ukończyliśmy to mamy zero punktów. Teraz jesteśmy na siódmej.

Jestem już w drodze na Estoril, mam nadzieję, że tu pójdzie nam zdecydowanie lepiej. To jest 12-godzinny wyścig. Przyznam się szczerze, że większość z zawodników, którzy jeżdżą w mistrzostwach świata, nigdy tu nie byli. To będzie kolejne nowe doświadczenie, nowy tor. Jedziemy tydzień wcześniej poznać się z obiektem, żeby wszystko ustawić, wszystko przygotować. Musimy być na 100 procent przygotowani i pokazać, jak wiele trzeba wysiłku w to włożyć, żeby jeździć w tych wyścigach długodystansowych.

Marek Szkopek wywiad | KK: Mówisz o rekordowym stincie – jak w takim razie przygotowujesz się do takiego wysiłku? Co jest najważniejsze?

MS: Cięzko jest przygotować się do tego, szczególnie psychicznie. Jak wszyscy wiedzą, człowiek z reguły pozostaje skoncentrowany około 45 minut. Ja przejechałem dwie i pół zmiany, czyli to będzie około 150-160 minut. Nieco więcej. Przede wszystkim, ciężko jest zachować koncentrację. Dochodzi do tego zmęczenie. Nie mamy ze sobą nic do picia, a musimy być cały czas skupieni, mięśnie muszą cały czas pracować. Jest to ogromny wysiłek dla organizmu.

Po tych swoich dwóch i pół zmianach za jednym zamachem miałem dwie godziny odpoczynku, by się zregenerować. Oczywiście fizjoterapeuta był z nami, rozluźnił te mięśnie. To nie jest tak, że motocyklista wsiada sobie na motocykl i sobie jedzie. My cały czas balansujemy, wsiadamy, przesiadamy się. Ciało cały czas pracuje.

By jak najlepiej działało muszę ćwiczyć. Najważniejsza przy takich przygotowaniach do 24-godzinnego wyścigu jest duża liczba powtórzeń z małym obciążeniem. Nam nie zależy, żeby budować tkankę mięśniową i żeby się rozbudować, żeby pokazywać swoje mięśnie. Nic jednak nie zastąpi najlepszego treningu, czyli samej jazdy na motocyklu. Codziennie powinniśmy jeździć, żeby mięśnie zapamiętywały prawidłową pozycję. Bardzo przydatny też jest rower. Na nim również musimy się pochylić, skulić. Przesiadanie się z zakrętu w zakręt, balansowanie ciałem – to wszystko przyjmują nogi – podobnie jak na rowerze.

KK: Co robisz, gdy zejdziesz z motocykla? Po prostu wstajesz i idziesz robić swoje?

MS: Uwierzcie mi, że jechać 24-godziny na motocyklu to ogromny wysiłek. Wychodzi na to, jakbyśmy dojechali do końca – 10 zmian – to jest jakbyśmy przejechali cały sezon mistrzostw Polski i mistrzostw Europy w jednym wyścigu. W jednym wyścigu robimy to, co normalnie przez cały rok, więc to ogromny wysiłek.

A co po zejściu? My przede wszystkim nawadniamy się. Po każdej zmianie chodzimy do fizjoterapeuty, żeby te mięśnie rozluźnić, porozciągać.

Mam o tyle dobrą sytuację, że zasypiam w moment, bo większość zawodników ma z tym problem, bo jest hałas, dochodzą emocje, adrenalina. Ja takich problemów już nie mam. Z każdym kolejnym wyścigiem jest zdecydowanie lepiej. Mogę sobie pozwolić na to, że mam 15 minut na jedzenie, 15 minut u fizjoterapeuty i później te pół godziny na drzemkę, żeby zregnerować się przed kolejną zmianą.

KK: Po odpadnięciu z rywalizacji w Le Mans po 14 godzinach pozostaliście z resztą ekipy czy udaliście się na odpoczynek?

MS: Oczywiście zawsze zostajemy do końca. Jeżeli któraś z naszych ekip odpada, to możemy sobie wtedy pomagać. Mechanicy, którzy są w jednej ekipie mogą iść na drzemkę, a zastąpią ich ci z drugiej. Cały chronometraż, który jest również się wymienia, żeby być w 100 procentach przygotowanym, żeby to wszystko było na najwyższym poziomie, żeby nikt nikogo nie zawiódł w swoich obowiązkach, bo wyścigi endurance to jest praca zespołowa.

To się tylko tak wydaje, że jest zawodnik i jest maszyna, ale oprócz tego zawodnika i maszyny są też mechanicy, chronometrażyści. Mamy własnego kucharza, który przygotowuje nam specjalne jedzenie na  wyścigi – dużo węglowodanów, makaronów, żeby długo uwalniała się energia. Fakt, że nie jest to jakoś bardzo tłuste, ale jest zbilansowane, tak żebyśmy mieli wszystko odpowiednio dopasowane do takiego wysiłku.

KK: Przed tobą ostatni wyścig – na Estoril – na który właśnie jedziesz. Macie apetyt na sukces po przedwczesnym zakończeniu we Francji?

MS: Postaramy się powalczyć o podium. Fakt jest taki, że nigdy tam nie byliśmy i tak naprawdę nie wiemy czego możemy się spodziewać. Ale zawsze po takim wypadku losowym jest taki niedosyt, człowiek chce więcej i wtedy nawert całkiem niezłe rezultaty się osiąga, więc jestem spokojny o nasz wynik. Mam nadzieje, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Zawsze mówię, że oprócz dobrego zespołu, dobrego motocykla, dobrych kierowców, w wyścigach długodystansowych trzeba mieć trochę szczęścia i to szczęście jest nam teraz bardzo potrzebne, ponieważ mamy szanse podskoczyć kilka lokat do góry. Ale wszystkiego dowiemy się już wkrótce. Mam taką skromną nadzieję, że skończymy z jakimś pucharem.

 

Czwarta i ostatnia runda sezonu 2019-2020 motocyklowych MŚ FIM EWC, 12-godzinny wyścig w portugalskim Estorilu, odbędzie się 27 września.

Tags: le mans, marek szkopek, wywiad

POPRZEDNI

NASTĘPNY

  • Gdzie są TE wydania?

  • Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

  • Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

    Książka „Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

  • Okładka Magazynu Motór

    Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

  • Supercar Club Poland

    Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

  • Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

  • Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

  • Plakat motoryzacyjny

    Łukasz Myszyński: „Projektant to artysta interdyscyplinarny”

  • Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

    Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

  • fox box art plakaty

    Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

  • AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

    Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

  • Blokada alkoholowa

    Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

  • mva

    Historia MV Agusta – 75 lat emocji

  • Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

  • Japońscy ojcowie założyciele

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

  • Jeep Wrangler 2.0 test

    Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

  • FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

  • Dacia Sandero 1.0 LPG

    DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

  • Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

  • JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

Marek Szkopek wywiad

Klaudia Kowalczyk: Jakie mieliście oczekiwania przed Le Mans? Spodziewaliście się w ogóle, że ten wyścig dojdzie do skutku?

Marek Szkopek: Wyścig miał się odbyć w kwietniu, przesunięto go na koniec sierpnia. Było to dla nas wielkie zaskoczenie, ponieważ wiele rund się już odwołało. Nie pojechaliśmy na Oschersleben, Suzukę i tak naprawdę do końca nie wiedzieliśmy, czy dotrzemy do Le Mans.

Pierwszym zaskoczeniem po zameldowaniu się na torze był brak kibiców. Zawsze tam na zawodach jest około 150 tysięcy osób, teraz trybuny były puste. Było to coś dziwnego.

KK: Ściganie rozpoczęliście z wysokiego C…

MS: Przyznam się szczerze, że zrobiłem najwięcej okrążeń na motocyklu za jednym zamachem w swoim życiu, bo aż 89. Zacząłem swoją zmianę, gdy było sucho. Potem lekko popadało, zrobiło się mokro, ale miałem dobre tempo na tym deszczu, więc postanowiliśmy, że pojadę jeszcze jedną zmianę.

Mamy taką tablicę świetlną, na której wyświetlają nam okrążenia, ponieważ nie bylibyśmy w stanie odliczać sobie, za ile będzie zjazd. Zbiornik paliwa starcza na 34 kółka i to jest jedna zmiana. Jak spróbujemy przejechać więcej to niestety zabraknie nam paliwa i będziemy musieli być odwiezieni, albo przez ekipę pomocniczą, albo będziemy musieli dopchnąć motocykl. To już są kolejne sekundy stracone. Lepiej zjechać kółko wcześniej i mieć pewność, że nadal będziemy w grze.

Chyba jeszcze nikt nie przejechał z Polski tyle okrążeń co ja, więc jest to wyróżnienie. Niestety później jednostka napędowa odmówiła posłuszeństwa. Wybuchł nam silnik. Szkoda straszna, ponieważ byliśmy na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, a wiadomo, że jak nie ukończyliśmy to mamy zero punktów. Teraz jesteśmy na siódmej.

Jestem już w drodze na Estoril, mam nadzieję, że tu pójdzie nam zdecydowanie lepiej. To jest 12-godzinny wyścig. Przyznam się szczerze, że większość z zawodników, którzy jeżdżą w mistrzostwach świata, nigdy tu nie byli. To będzie kolejne nowe doświadczenie, nowy tor. Jedziemy tydzień wcześniej poznać się z obiektem, żeby wszystko ustawić, wszystko przygotować. Musimy być na 100 procent przygotowani i pokazać, jak wiele trzeba wysiłku w to włożyć, żeby jeździć w tych wyścigach długodystansowych.

Marek Szkopek wywiad | KK: Mówisz o rekordowym stincie – jak w takim razie przygotowujesz się do takiego wysiłku? Co jest najważniejsze?

MS: Cięzko jest przygotować się do tego, szczególnie psychicznie. Jak wszyscy wiedzą, człowiek z reguły pozostaje skoncentrowany około 45 minut. Ja przejechałem dwie i pół zmiany, czyli to będzie około 150-160 minut. Nieco więcej. Przede wszystkim, ciężko jest zachować koncentrację. Dochodzi do tego zmęczenie. Nie mamy ze sobą nic do picia, a musimy być cały czas skupieni, mięśnie muszą cały czas pracować. Jest to ogromny wysiłek dla organizmu.

Po tych swoich dwóch i pół zmianach za jednym zamachem miałem dwie godziny odpoczynku, by się zregenerować. Oczywiście fizjoterapeuta był z nami, rozluźnił te mięśnie. To nie jest tak, że motocyklista wsiada sobie na motocykl i sobie jedzie. My cały czas balansujemy, wsiadamy, przesiadamy się. Ciało cały czas pracuje.

By jak najlepiej działało muszę ćwiczyć. Najważniejsza przy takich przygotowaniach do 24-godzinnego wyścigu jest duża liczba powtórzeń z małym obciążeniem. Nam nie zależy, żeby budować tkankę mięśniową i żeby się rozbudować, żeby pokazywać swoje mięśnie. Nic jednak nie zastąpi najlepszego treningu, czyli samej jazdy na motocyklu. Codziennie powinniśmy jeździć, żeby mięśnie zapamiętywały prawidłową pozycję. Bardzo przydatny też jest rower. Na nim również musimy się pochylić, skulić. Przesiadanie się z zakrętu w zakręt, balansowanie ciałem – to wszystko przyjmują nogi – podobnie jak na rowerze.

KK: Co robisz, gdy zejdziesz z motocykla? Po prostu wstajesz i idziesz robić swoje?

MS: Uwierzcie mi, że jechać 24-godziny na motocyklu to ogromny wysiłek. Wychodzi na to, jakbyśmy dojechali do końca – 10 zmian – to jest jakbyśmy przejechali cały sezon mistrzostw Polski i mistrzostw Europy w jednym wyścigu. W jednym wyścigu robimy to, co normalnie przez cały rok, więc to ogromny wysiłek.

A co po zejściu? My przede wszystkim nawadniamy się. Po każdej zmianie chodzimy do fizjoterapeuty, żeby te mięśnie rozluźnić, porozciągać.

Mam o tyle dobrą sytuację, że zasypiam w moment, bo większość zawodników ma z tym problem, bo jest hałas, dochodzą emocje, adrenalina. Ja takich problemów już nie mam. Z każdym kolejnym wyścigiem jest zdecydowanie lepiej. Mogę sobie pozwolić na to, że mam 15 minut na jedzenie, 15 minut u fizjoterapeuty i później te pół godziny na drzemkę, żeby zregnerować się przed kolejną zmianą.

KK: Po odpadnięciu z rywalizacji w Le Mans po 14 godzinach pozostaliście z resztą ekipy czy udaliście się na odpoczynek?

MS: Oczywiście zawsze zostajemy do końca. Jeżeli któraś z naszych ekip odpada, to możemy sobie wtedy pomagać. Mechanicy, którzy są w jednej ekipie mogą iść na drzemkę, a zastąpią ich ci z drugiej. Cały chronometraż, który jest również się wymienia, żeby być w 100 procentach przygotowanym, żeby to wszystko było na najwyższym poziomie, żeby nikt nikogo nie zawiódł w swoich obowiązkach, bo wyścigi endurance to jest praca zespołowa.

To się tylko tak wydaje, że jest zawodnik i jest maszyna, ale oprócz tego zawodnika i maszyny są też mechanicy, chronometrażyści. Mamy własnego kucharza, który przygotowuje nam specjalne jedzenie na  wyścigi – dużo węglowodanów, makaronów, żeby długo uwalniała się energia. Fakt, że nie jest to jakoś bardzo tłuste, ale jest zbilansowane, tak żebyśmy mieli wszystko odpowiednio dopasowane do takiego wysiłku.

KK: Przed tobą ostatni wyścig – na Estoril – na który właśnie jedziesz. Macie apetyt na sukces po przedwczesnym zakończeniu we Francji?

MS: Postaramy się powalczyć o podium. Fakt jest taki, że nigdy tam nie byliśmy i tak naprawdę nie wiemy czego możemy się spodziewać. Ale zawsze po takim wypadku losowym jest taki niedosyt, człowiek chce więcej i wtedy nawert całkiem niezłe rezultaty się osiąga, więc jestem spokojny o nasz wynik. Mam nadzieje, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Zawsze mówię, że oprócz dobrego zespołu, dobrego motocykla, dobrych kierowców, w wyścigach długodystansowych trzeba mieć trochę szczęścia i to szczęście jest nam teraz bardzo potrzebne, ponieważ mamy szanse podskoczyć kilka lokat do góry. Ale wszystkiego dowiemy się już wkrótce. Mam taką skromną nadzieję, że skończymy z jakimś pucharem.

 

Czwarta i ostatnia runda sezonu 2019-2020 motocyklowych MŚ FIM EWC, 12-godzinny wyścig w portugalskim Estorilu, odbędzie się 27 września.

Tags: le mans, marek szkopek, wywiad
  • Gdzie są TE wydania?

  • Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

  • Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

    Książka „Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

  • Okładka Magazynu Motór

    Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

  • Supercar Club Poland

    Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

  • Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

  • Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

  • Plakat motoryzacyjny

    Łukasz Myszyński: „Projektant to artysta interdyscyplinarny”

  • Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

    Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

  • fox box art plakaty

    Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

  • AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

    Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

  • Blokada alkoholowa

    Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

  • mva

    Historia MV Agusta – 75 lat emocji

  • Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

  • Japońscy ojcowie założyciele

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

  • Jeep Wrangler 2.0 test

    Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

  • FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

  • Dacia Sandero 1.0 LPG

    DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

  • Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

  • JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

OSTATNIO DODANE

  • Gdzie są TE wydania?

  • Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

  • Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

    Książka „Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

  • Okładka Magazynu Motór

    Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

  • Supercar Club Poland

    Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

PARTNER STRATEGICZNY

ZAPISZ SIĘ DO NASZEGO NEWSLETTERA

Magazyn Motór w kopertach

NASZE PRODUKTY

  • #12 motór zasada

    #12 Magazyn Motór

    Magazyn Motór
    40,00 zł  z VAT
  • Plakat Porsche 934 Vaillant

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Plakat Porsche 934 Vaillant Red

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Plakat Formula V

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Książka Road Trip: Bliski Wschód

    Książki
    50,00 zł  z VAT
  • Kawa German Turbo | Motór Coffee

    Motór Coffee
    30,00 zł  z VAT
  • - 17%

    Zestaw Motór Coffee

    Motór Coffee
    120,00 zł 100,00 zł  z VAT
  • #11 Magazyn Motór

    Magazyn Motór
    20,00 zł  z VAT
  • Plakat Mazda 787B

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT
  • Plakat Lancia Delta S4

    Plakaty
    95,00 zł – 130,00 zł  z VAT

ZOBACZ RÓWNIEŻ

  • Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    09:23
  • Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    12:52
  • WSBK 2020 | Jonathan Rea i Kawasaki szósty raz z rzędu na szczycie

    WSBK 2020 | Jonathan Rea i Kawasaki szósty raz z rzędu na szczycie

    18:24
  • Kawasaki WSBK 2020 | Prezentacja KRT w Barcelonie

    Kawasaki WSBK 2020 | Prezentacja KRT w Barcelonie

    21:52
  • Bartosz Zmarzlik mistrzem świata! | Polski Weekend #3

    Bartosz Zmarzlik mistrzem świata! | Polski Weekend #3

    16:51|0 Comments
  • Nowy stadion żużlowy w Lublinie: Znamy oficjalne szczegóły

    Nowy stadion żużlowy w Lublinie: Znamy oficjalne szczegóły

    11:26|0 Comments
  • Marek Cieślak wywiad: „Trzeba umieć zdobyć zaufanie”

    Marek Cieślak wywiad: „Trzeba umieć zdobyć zaufanie”

    19:52|0 Comments
  • Wójcik Racing Team na podium FIM Endurance World Championship

    Wójcik Racing Team na podium FIM Endurance World Championship

    14:30|0 Comments
  • Tor MONZA, Włochy | Europejski owal

    Tor MONZA, Włochy | Europejski owal

    21:40|0 Comments
  • Ile kosztuje żużel? | Ceny sprzętu żużlowego

    Ile kosztuje żużel? | Ceny sprzętu żużlowego

    15:18|0 Comments

ZOBACZ RÓWNIEŻ

  • Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

    09:23
  • Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

    12:52
  • WSBK 2020 | Jonathan Rea i Kawasaki szósty raz z rzędu na szczycie

    WSBK 2020 | Jonathan Rea i Kawasaki szósty raz z rzędu na szczycie

    18:24
  • Kawasaki WSBK 2020 | Prezentacja KRT w Barcelonie

    Kawasaki WSBK 2020 | Prezentacja KRT w Barcelonie

    21:52
  • Bartosz Zmarzlik mistrzem świata! | Polski Weekend #3

    Bartosz Zmarzlik mistrzem świata! | Polski Weekend #3

    16:51|0 Comments
  • Nowy stadion żużlowy w Lublinie: Znamy oficjalne szczegóły

    Nowy stadion żużlowy w Lublinie: Znamy oficjalne szczegóły

    11:26|0 Comments
  • Marek Cieślak wywiad: „Trzeba umieć zdobyć zaufanie”

    Marek Cieślak wywiad: „Trzeba umieć zdobyć zaufanie”

    19:52|0 Comments
  • Wójcik Racing Team na podium FIM Endurance World Championship

    Wójcik Racing Team na podium FIM Endurance World Championship

    14:30|0 Comments
  • Tor MONZA, Włochy | Europejski owal

    Tor MONZA, Włochy | Europejski owal

    21:40|0 Comments
  • Ile kosztuje żużel? | Ceny sprzętu żużlowego

    Ile kosztuje żużel? | Ceny sprzętu żużlowego

    15:18|0 Comments

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag
Page load link
Witryna używa plików cookie. OK
Przejdź do góry