Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz… |
Czy wiesz, że twój samochód ma tajemniczą dźwignię? Jeżeli spojrzysz na kolumnę kierowniczą, możesz ją zauważyć po lewej stronie. Urządzenie to włącza kierunkowskazy, czyli migające pomarańczowe światełka na zewnątrz Twojego samochodu. Podstawy są, teraz najważniejsze: kiedy używamy kierunkowskazów?
Tekst: Michał Fijałkowski, Tomasz Niedźwiedzki, OSK Władcy Dróg
foto: shutterstock.com, wikihow.com, taurusclub.com
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – co należy sygnalizować?
Użyć kierunkowskazu możemy tylko w dwóch przypadkach: podczas zmiany pasa ruchu oraz zmiany kierunku jazdy.
Oznacza to, że niektórych popularnych manewrów nie sygnalizujemy. Podczas omijania/wyprzedzania, jeżeli używamy kierunkowskazu, to sygnalizujemy zmianę pasa ruchu, a nie wyprzedzanie czy omijanie. Z uwagi na fakt, że wyprzedzania nie sygnalizujemy, to po wykonaniu manewru zmiany pasa ruchu taki kierunkowskaz należy niezwłocznie wyłączyć. W praktyce kierowcy mają włączony lewy kierunkowskaz cały czas, aż do momentu powrotu na prawy pas, co jest dużym błędem. Warto o tym pamiętać.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – zasady na rondzie.
Czym jest w takim razie tak popularny kierunkowskaz zjazdowy na rondzie?
Odpowiedź jest prosta – nie ma czegoś takiego.
I tu dochodzimy do przykrego wniosku, że robimy „coś”, ale tak naprawdę nie wiemy co. Włączanie prawego kierunkowskazu na rondach jest uzasadnione w sytuacji, jeżeli zmieniamy pas ruchu.
Jeżeli pasy ruchu przebiegają dookoła wyspy, to, zjeżdżając z ronda, przy okazji taki pas zmienimy. Jeżeli natomiast pasy ruchu są styczne do wyspy i nie tworzą koła dookoła niej, wówczas taki kierunkowskaz jest nieuzasadniony. Na rondach prawy kierunkowskaz oznacza zmianę pasa ruchu, a nie zjazd ze skrzyżowania.
Jeżeli kiedykolwiek poczujecie się bezużyteczni, to pomyślcie co czują kierunkowskazy w BMW.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – kiedy migać?
Kolejna sprawa związana z migaczami to ustalenie kiedy należy taki kierunkowskaz włączyć. Ustawa Prawo o ruchu drogowym stanowi, że mamy to zrobić zawczasu i wyraźnie. Zawczasu to na pewno nie jest w momencie wykonywania manewru, czyli ruchu kierownicą. Należy to zrobić zdecydowanie wcześniej. Tak wcześnie, jak chcielibyśmy, żeby ktoś inny nas o tym poinformował. Wyraźnie oznacza, że jeżeli włączamy kierunkowskaz w lewo, to skręcamy w lewo. Oznacza to również, że sygnalizować mamy w sposób jednoznaczny, czyli taki, który jasno wskazuje, w którą drogę wjeżdżamy. W stosowaniu kierunkowskazów należy mieć umiar i robić to mądrze, a przede wszystkim w sposób, który pomoże innym kierującym.
Tam, gdzie kończą się przepisy, powinien zaczynać się zdrowy rozsądek, a nie dziki zachód.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – choroba cywilizacyjna XXI wieku?
Kierunkowskazy po raz pierwszy wprowadzono do użytku w 1928 roku. Jak to wygląda dziś? Wstydem jest włączyć kierunkowskaz przed wykonaniem manewru, w momencie jego wykonywania jest to jeszcze dopuszczalne, ale prawdziwi „miszczowie” nie powinni go w ogóle używać. Niestety lubimy dopasowywać się do otoczenia, łatwo kopiujemy nawyki innych, nawet te złe i „miszczów” na drogach jest coraz więcej. Inną sprawą jest fakt, że jest na to publiczne przyzwolenie, bo to przecież tylko kierunkowskaz, który z założenia raz działa, a raz nie. Jako największe zagrożenie w ruchu drogowym wymienia się brawurę i niedostosowanie prędkości do panujących warunków.
Niestety całkowicie zapominamy o tym, jak ogromne ryzyko stwarza nieczytelny styl jazdy.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – kultura na drodze!
Właściwe używanie kierunkowskazów to nie tylko oznaka znajomości przepisów, ale również pokazanie kultury na drodze. Migacze mają już prawie 100 lat i obecnie są montowane we wszystkich nowych autach. Niestety – u niektórych kierowców ta tajemnicza dźwignia spowita jest gęstą pajęczyną.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz… |
Czy wiesz, że twój samochód ma tajemniczą dźwignię? Jeżeli spojrzysz na kolumnę kierowniczą, możesz ją zauważyć po lewej stronie. Urządzenie to włącza kierunkowskazy, czyli migające pomarańczowe światełka na zewnątrz Twojego samochodu. Podstawy są, teraz najważniejsze: kiedy używamy kierunkowskazów?
Tekst: Michał Fijałkowski, Tomasz Niedźwiedzki, OSK Władcy Dróg
foto: shutterstock.com, wikihow.com, taurusclub.com
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – co należy sygnalizować?
Użyć kierunkowskazu możemy tylko w dwóch przypadkach: podczas zmiany pasa ruchu oraz zmiany kierunku jazdy.
Oznacza to, że niektórych popularnych manewrów nie sygnalizujemy. Podczas omijania/wyprzedzania, jeżeli używamy kierunkowskazu, to sygnalizujemy zmianę pasa ruchu, a nie wyprzedzanie czy omijanie. Z uwagi na fakt, że wyprzedzania nie sygnalizujemy, to po wykonaniu manewru zmiany pasa ruchu taki kierunkowskaz należy niezwłocznie wyłączyć. W praktyce kierowcy mają włączony lewy kierunkowskaz cały czas, aż do momentu powrotu na prawy pas, co jest dużym błędem. Warto o tym pamiętać.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – zasady na rondzie.
Czym jest w takim razie tak popularny kierunkowskaz zjazdowy na rondzie?
Odpowiedź jest prosta – nie ma czegoś takiego.
I tu dochodzimy do przykrego wniosku, że robimy „coś”, ale tak naprawdę nie wiemy co. Włączanie prawego kierunkowskazu na rondach jest uzasadnione w sytuacji, jeżeli zmieniamy pas ruchu.
Jeżeli pasy ruchu przebiegają dookoła wyspy, to, zjeżdżając z ronda, przy okazji taki pas zmienimy. Jeżeli natomiast pasy ruchu są styczne do wyspy i nie tworzą koła dookoła niej, wówczas taki kierunkowskaz jest nieuzasadniony. Na rondach prawy kierunkowskaz oznacza zmianę pasa ruchu, a nie zjazd ze skrzyżowania.
Jeżeli kiedykolwiek poczujecie się bezużyteczni, to pomyślcie co czują kierunkowskazy w BMW.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – kiedy migać?
Kolejna sprawa związana z migaczami to ustalenie kiedy należy taki kierunkowskaz włączyć. Ustawa Prawo o ruchu drogowym stanowi, że mamy to zrobić zawczasu i wyraźnie. Zawczasu to na pewno nie jest w momencie wykonywania manewru, czyli ruchu kierownicą. Należy to zrobić zdecydowanie wcześniej. Tak wcześnie, jak chcielibyśmy, żeby ktoś inny nas o tym poinformował. Wyraźnie oznacza, że jeżeli włączamy kierunkowskaz w lewo, to skręcamy w lewo. Oznacza to również, że sygnalizować mamy w sposób jednoznaczny, czyli taki, który jasno wskazuje, w którą drogę wjeżdżamy. W stosowaniu kierunkowskazów należy mieć umiar i robić to mądrze, a przede wszystkim w sposób, który pomoże innym kierującym.
Tam, gdzie kończą się przepisy, powinien zaczynać się zdrowy rozsądek, a nie dziki zachód.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – choroba cywilizacyjna XXI wieku?
Kierunkowskazy po raz pierwszy wprowadzono do użytku w 1928 roku. Jak to wygląda dziś? Wstydem jest włączyć kierunkowskaz przed wykonaniem manewru, w momencie jego wykonywania jest to jeszcze dopuszczalne, ale prawdziwi „miszczowie” nie powinni go w ogóle używać. Niestety lubimy dopasowywać się do otoczenia, łatwo kopiujemy nawyki innych, nawet te złe i „miszczów” na drogach jest coraz więcej. Inną sprawą jest fakt, że jest na to publiczne przyzwolenie, bo to przecież tylko kierunkowskaz, który z założenia raz działa, a raz nie. Jako największe zagrożenie w ruchu drogowym wymienia się brawurę i niedostosowanie prędkości do panujących warunków.
Niestety całkowicie zapominamy o tym, jak ogromne ryzyko stwarza nieczytelny styl jazdy.
Kierunkowstręt, czyli kiedy włączamy kierunkowskaz – kultura na drodze!
Właściwe używanie kierunkowskazów to nie tylko oznaka znajomości przepisów, ale również pokazanie kultury na drodze. Migacze mają już prawie 100 lat i obecnie są montowane we wszystkich nowych autach. Niestety – u niektórych kierowców ta tajemnicza dźwignia spowita jest gęstą pajęczyną.