Dostaliśmy niedawno maila, który zwrócił naszą uwagę na poważny problem. Regularnie, od lat, piszemy w gazecie i mówimy w radiu o policyjnych statystykach podsumowujących kontrole, wypadki, kolizje i inne zdarzenia drogowe.
tekst: Mor / foto: Vosh, amii.pl
Wiemy, że za statystykami kryją się prawdziwe dramaty, ale.. liczby nie mówią wszystkiego. Istotną rzecz pokazał nam mail od amii.pl – firmy będącej dostawcą alkomatów m.in dla polskiej Policji.
“W tym tygodniu wystartowaliśmy z akcją na Dzień Ojca. Każdy poniedziałek to 200 – 300 kierowców zatrzymanych w stanie nietrzeźwym. Wczoraj: 272 osoby. Ilu pojechało, a ich nie zatrzymano?”
Do tego momentu wszystko jest pod kontrolą – pytanie “ilu pojechało, a ich nie zatrzymano?” zadawał sobie pewnie każdy z nas. Drugie dno pojawia się w dalszej części maila:
“Policja nie udostępnia danych na temat tego, ilu z pijanych kierowców przewoziło dzieci. O tym, że jest ich wielu wiemy z rozmów z funkcjonariuszami (policja korzysta z naszego sprzętu) i z samymi kierowcami, którzy się do nas zgłaszają po blokady alkoholowe do samochodów. Wiesz, co jest uderzające? Ci kierowcy [przy. red] naprawdę nie wiedzieli, ze są pijani. Znowu zamontowaliśmy blokady alkoholowe kilku tatusiom, którzy w stanie nietrzeźwym (i nieświadomym) zawozili dzieci do przedszkola. Zgroza.”
Policyjne dane o których mowa powyżej to statystyki dnia publikowane przez Komendę Główną Policji. Znajdziecie je tutaj: http://www.policja.pl/pol/form/1,dok.html
Dzień Ojca | Żaden Ojciec nie wiózłby dziecka po pijanemu..
Dzień Ojca to rzeczywiście dobry moment, żeby zastanowić się nad tym skąd się biorą duże ilości kierowców “po spożyciu” zatrzymywanych przez policję. Argument specjalistów z amii.pl pokazuje ten problem z nieco innej strony.
Kierowcy często nie wiedzą, że JESZCZE są pod wpływem.
Rzetelnych danych nie ma, ale wydaje się prawdopodobne, że lwia część nietrzeźwych kierowców zatrzymywanych przez policję to osoby, które na alkomacie wydmuchały minimalnie ponad 0.2 promila. Biorąc pod uwagę społeczne zaangażowanie w akcje typu “Piłeś – nie jedź” ciężko uwierzyć, że każdego dnia w Polsce znajduje się ok. 200 pijanych kierowców. Ale kiedy pomyślimy o 200 osobach, które skończyły pić o godzinie 1-szej w nocy, a o 7 siadły do samochodu to nagle te statystyki zaczynają nabierać nowego sensu.
Każdy wynik na alkomacie inny niż 0.00 to już pozycja w policyjnych statystykach.
Jeżeli dołożymy do tego specyficzny moment, kiedy ten temat się pojawił – Dzień Ojca – to sprawa staje się naprawdę poważna. Niewiedza zabija. Jeżeli nie wiemy czy jesteśmy w 100% trzeźwi nie powinniśmy siadać za kierownicą. Nikt też nie powinien wsiadać do samochodu z nie-w-pełni-trzeźwym kierowcą, zwłaszcza dzieci. Problem w tym, że czasem nie zdajemy sobie sprawy z bycia nie-w-pełni-trzeźwym..
W tym kontekście nowego sensu nabiera też, wprowadzony w niektórych krajach, obowiązek posiadania alkomatu w samochodzie. Za kilkaset złotych można WIEDZIEĆ czy można jechać.
Temat zostawiamy do przemyślenia, będzie nam miło jeżeli wnioskami podzielicie się w komentarzu.
Doraźnie zostawimy tutaj link do wirtualnego alkomatu: https://www.alkomaty.biz/wirtualny-alkomat/
POPRZEDNI
NASTĘPNY
Dostaliśmy niedawno maila, który zwrócił naszą uwagę na poważny problem. Regularnie, od lat, piszemy w gazecie i mówimy w radiu o policyjnych statystykach podsumowujących kontrole, wypadki, kolizje i inne zdarzenia drogowe.
tekst: Mor / foto: Vosh, amii.pl
Wiemy, że za statystykami kryją się prawdziwe dramaty, ale.. liczby nie mówią wszystkiego. Istotną rzecz pokazał nam mail od amii.pl – firmy będącej dostawcą alkomatów m.in dla polskiej Policji.
“W tym tygodniu wystartowaliśmy z akcją na Dzień Ojca. Każdy poniedziałek to 200 – 300 kierowców zatrzymanych w stanie nietrzeźwym. Wczoraj: 272 osoby. Ilu pojechało, a ich nie zatrzymano?”
Do tego momentu wszystko jest pod kontrolą – pytanie “ilu pojechało, a ich nie zatrzymano?” zadawał sobie pewnie każdy z nas. Drugie dno pojawia się w dalszej części maila:
“Policja nie udostępnia danych na temat tego, ilu z pijanych kierowców przewoziło dzieci. O tym, że jest ich wielu wiemy z rozmów z funkcjonariuszami (policja korzysta z naszego sprzętu) i z samymi kierowcami, którzy się do nas zgłaszają po blokady alkoholowe do samochodów. Wiesz, co jest uderzające? Ci kierowcy [przy. red] naprawdę nie wiedzieli, ze są pijani. Znowu zamontowaliśmy blokady alkoholowe kilku tatusiom, którzy w stanie nietrzeźwym (i nieświadomym) zawozili dzieci do przedszkola. Zgroza.”
Policyjne dane o których mowa powyżej to statystyki dnia publikowane przez Komendę Główną Policji. Znajdziecie je tutaj: http://www.policja.pl/pol/form/1,dok.html
Dzień Ojca | Żaden Ojciec nie wiózłby dziecka po pijanemu..
Dzień Ojca to rzeczywiście dobry moment, żeby zastanowić się nad tym skąd się biorą duże ilości kierowców “po spożyciu” zatrzymywanych przez policję. Argument specjalistów z amii.pl pokazuje ten problem z nieco innej strony.
Kierowcy często nie wiedzą, że JESZCZE są pod wpływem.
Rzetelnych danych nie ma, ale wydaje się prawdopodobne, że lwia część nietrzeźwych kierowców zatrzymywanych przez policję to osoby, które na alkomacie wydmuchały minimalnie ponad 0.2 promila. Biorąc pod uwagę społeczne zaangażowanie w akcje typu “Piłeś – nie jedź” ciężko uwierzyć, że każdego dnia w Polsce znajduje się ok. 200 pijanych kierowców. Ale kiedy pomyślimy o 200 osobach, które skończyły pić o godzinie 1-szej w nocy, a o 7 siadły do samochodu to nagle te statystyki zaczynają nabierać nowego sensu.
Każdy wynik na alkomacie inny niż 0.00 to już pozycja w policyjnych statystykach.
Jeżeli dołożymy do tego specyficzny moment, kiedy ten temat się pojawił – Dzień Ojca – to sprawa staje się naprawdę poważna. Niewiedza zabija. Jeżeli nie wiemy czy jesteśmy w 100% trzeźwi nie powinniśmy siadać za kierownicą. Nikt też nie powinien wsiadać do samochodu z nie-w-pełni-trzeźwym kierowcą, zwłaszcza dzieci. Problem w tym, że czasem nie zdajemy sobie sprawy z bycia nie-w-pełni-trzeźwym..
W tym kontekście nowego sensu nabiera też, wprowadzony w niektórych krajach, obowiązek posiadania alkomatu w samochodzie. Za kilkaset złotych można WIEDZIEĆ czy można jechać.
Temat zostawiamy do przemyślenia, będzie nam miło jeżeli wnioskami podzielicie się w komentarzu.
Doraźnie zostawimy tutaj link do wirtualnego alkomatu: https://www.alkomaty.biz/wirtualny-alkomat/