Mazda 3 2.0 125KM test |
Możemy się umówić, że wszystkie nowe samochody są OK bo są… nowe. Są takie auta, które kiedy nowe być przestają, wciąż bardzo się podobają. Są też takie, które po krótkim czasie chętnie zamienilibyśmy na coś… nowego. Słowo-klucz. Jak wybrać ten, który będzie podobał się przez wszystkie lata kredytu i nie znudzi się nawet żonie?
tekst: Sebastian Mądrachowski, foto: Artur Woszak
Umawialiśmy się, że wszystkie nowe samochody są w porządku, ale wiadomo, że niektóre są lepsze niż reszta. Mocno zastanawialiśmy się nad wyborem samochodu, który chcielibyśmy Wam przybliżyć w tym numerze Motóra. Wiedzieliśmy, że auto ma być ciekawe, bo życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami. Wiedzieliśmy, że auto ma sprawiać frajdę, bo szkoda tracić weekend na turlanie się nudnym wozidłem.
Później okazało się, że ten samochód mamy cały czas obok siebie. Opowiem Wam jaka na co dzień jest nowa Mazda 3.
Mazda 3 2.0 125KM test | konkurencja
Przyjrzyjmy się temu segmentowi:
Królem jest Golf (podobno VW rozważa zmianę nazwy modelu na TENNIS, żeby tchnąć choć trochę życia w ten samochód).
Sporą część rynku trzymają:
- Civic – od modelu „ufo” honda już wie, że jej klienci i tak nie patrzą na ich samochody tylko od razu kupują
- Astra – bo wielu chce, żeby Piszczu z lewej, Lewy z tyłu, a Błaszczykowski cośtam, cośtam
- Focus – „bo się świetnie prowadzi” i na pewno 1.0 turbo będzie mało paliło w mieście, pfff…
- Skoda – ciężko powiedzieć czemu, bo Hyundai i Kia są tańsze
Mazda 3 2.0 125KM test/opinie
To dziwne, ale próżno szukać Mazdy na szczycie list sprzedaży i chyba nawet wiem dlaczego tak jest. Zauważyliście, że po dawnej 323 i 323F Mazda w Polsce zniknęła? Szczerze: kto pamięta łącznik z lat 98-03? W 2003 przyszła Mazda 3 i w początkowym okresie też zbytnio nie zachęcała. Trochę problemów z elektryką, korozja i brak „tego czegoś” co sprawia, że jaki by samochód nie był, to i tak chce się go mieć. Nie wiem czy dobrze wyjaśniłem o co mi chodzi, więc jako przykład podam Fiata Multiplę: blacha słaba, elektryka i sterowanie silnika wariuje, a na ulicy i tak się każdy obejrzy. Coś w sobie ma.
Mazda 3 2.0 125KM test
Koniec przydługiego wstępu, czas na Mazdę 3. Wreszcie nie da się jej nie zauważyć. Zarówno jeżeli chodzi o samochody na ulicach, jak i obecność samej marki w życiu osób, które motoryzacją się interesują. Na lubelskiego dealera – Matsuokę – wpadaliśmy przy różnych okazjach: od spotkań Lubelskich Klasyków Nocą, przez koncerty, po imprezy lokalnych klubów Mazdy.
Mazda jako marka otworzyła się trochę jakby na nowo, a testowana Mazda 3 to nowe otwarcie marki w segmencie miejskich hatchback’ów.
Mazda 3 2.0 125KM test | tył
Moja mama i dziewczyna powiedziały, że jest bardzo ładna (one są śliczne, więc się znają). Później były zakręty, było szybko, dziewczyna nie mówiła już nic – znaczy, że samochód prowadzi się genialnie. Jadąc wysoko wykręconym drugim, trzecim i czwartym biegiem, z redukcjami i mocnymi dohamowaniami czuć, jak precyzyjna jest skrzynia i jak dobrze radzi sobie zawieszenie.
Mazda 3 2.0 125KM test | silnik i spalanie
Zabawa, której można by się spodziewać po MX-5, a nie „cywilnej” trójce. I to wszystko w raptem 120-konnym 2.0. Max na europejski rynek to 2.0 165KM i ten wariant polecamy najbardziej – pali tyle samo, jedzie lepiej. Co do spalania, to testowy egzemplarz chciał 7.3l/100km, czyli niedużo, biorąc pod uwagę, że lekko nie miał, a ja w ogóle nie słuchałem ekonomizera.
Mazda 3 2.0 125KM test | przód
Mazda 3 2.0 125KM test | wnętrze
Wnętrze to ciekawy temat. Wykończone dobrze (jak na standardy japońskie – wykończone świetnie), bez fajerwerków, ale funkcjonalne i z dużą ilością schowków. Kiedy zbierałem szpargały oddając auto minął pewnie z kwadrans, a portfel i tak następnego dnia znalazła dziewczyna z Mazdy. Sporo osób zwracało uwagę na specyficznie poprowadzoną linię dachu – nad głową niby nie dużo miejsca, ale przy prawie 190cm wzrostu dużo jest tylko w Neoplanie. Na tylnej kanapie podróżowałem z plecakiem, jedną ryzą magazynu Motór, aparatem fotograficznym i kanapkami.
Można by bez stresu wziąć jeszcze kilka autostopowiczek, ale nie było skąd.
Mazda 3 2.0 125KM test | korozja
Na początku tekstu zwróciłem uwagę, że kiedyś Mazda miała kłopot z elektryką i blacharką. Nowe otwarcie Mazdy, nowa jakość i nowe standardy: teraz Mazdy idą w podwójnym ocynku – korozja z głowy. Z elektryką kłopotów też większych być nie powinno, bo w poprzednim modelu już sobie z nimi poradzono. Zostaje jeździć… i to w tym samochodzie naprawdę daje frajdę.
Można by jeszcze pomarudzić nad wykończeniem niektórych elementów czy oszczędną warstwą lakieru, ale prawda jest taka, że każdy kto szuka samochodu do 70 tys. zł, powinien przejechać się Mazda 3.
Ma wszystko tak dobre jak reszta, ale od reszty jest ładniejsza i zdecydowanie lepiej się prowadzi.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
Mazda 3 2.0 125KM test |
Możemy się umówić, że wszystkie nowe samochody są OK bo są… nowe. Są takie auta, które kiedy nowe być przestają, wciąż bardzo się podobają. Są też takie, które po krótkim czasie chętnie zamienilibyśmy na coś… nowego. Słowo-klucz. Jak wybrać ten, który będzie podobał się przez wszystkie lata kredytu i nie znudzi się nawet żonie?
tekst: Sebastian Mądrachowski, foto: Artur Woszak
Umawialiśmy się, że wszystkie nowe samochody są w porządku, ale wiadomo, że niektóre są lepsze niż reszta. Mocno zastanawialiśmy się nad wyborem samochodu, który chcielibyśmy Wam przybliżyć w tym numerze Motóra. Wiedzieliśmy, że auto ma być ciekawe, bo życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami. Wiedzieliśmy, że auto ma sprawiać frajdę, bo szkoda tracić weekend na turlanie się nudnym wozidłem.
Później okazało się, że ten samochód mamy cały czas obok siebie. Opowiem Wam jaka na co dzień jest nowa Mazda 3.
Mazda 3 2.0 125KM test | konkurencja
Przyjrzyjmy się temu segmentowi:
Królem jest Golf (podobno VW rozważa zmianę nazwy modelu na TENNIS, żeby tchnąć choć trochę życia w ten samochód).
Sporą część rynku trzymają:
- Civic – od modelu „ufo” honda już wie, że jej klienci i tak nie patrzą na ich samochody tylko od razu kupują
- Astra – bo wielu chce, żeby Piszczu z lewej, Lewy z tyłu, a Błaszczykowski cośtam, cośtam
- Focus – „bo się świetnie prowadzi” i na pewno 1.0 turbo będzie mało paliło w mieście, pfff…
- Skoda – ciężko powiedzieć czemu, bo Hyundai i Kia są tańsze
Mazda 3 2.0 125KM test/opinie
To dziwne, ale próżno szukać Mazdy na szczycie list sprzedaży i chyba nawet wiem dlaczego tak jest. Zauważyliście, że po dawnej 323 i 323F Mazda w Polsce zniknęła? Szczerze: kto pamięta łącznik z lat 98-03? W 2003 przyszła Mazda 3 i w początkowym okresie też zbytnio nie zachęcała. Trochę problemów z elektryką, korozja i brak „tego czegoś” co sprawia, że jaki by samochód nie był, to i tak chce się go mieć. Nie wiem czy dobrze wyjaśniłem o co mi chodzi, więc jako przykład podam Fiata Multiplę: blacha słaba, elektryka i sterowanie silnika wariuje, a na ulicy i tak się każdy obejrzy. Coś w sobie ma.
Mazda 3 2.0 125KM test
Koniec przydługiego wstępu, czas na Mazdę 3. Wreszcie nie da się jej nie zauważyć. Zarówno jeżeli chodzi o samochody na ulicach, jak i obecność samej marki w życiu osób, które motoryzacją się interesują. Na lubelskiego dealera – Matsuokę – wpadaliśmy przy różnych okazjach: od spotkań Lubelskich Klasyków Nocą, przez koncerty, po imprezy lokalnych klubów Mazdy.
Mazda jako marka otworzyła się trochę jakby na nowo, a testowana Mazda 3 to nowe otwarcie marki w segmencie miejskich hatchback’ów.
Mazda 3 2.0 125KM test | tył
Moja mama i dziewczyna powiedziały, że jest bardzo ładna (one są śliczne, więc się znają). Później były zakręty, było szybko, dziewczyna nie mówiła już nic – znaczy, że samochód prowadzi się genialnie. Jadąc wysoko wykręconym drugim, trzecim i czwartym biegiem, z redukcjami i mocnymi dohamowaniami czuć, jak precyzyjna jest skrzynia i jak dobrze radzi sobie zawieszenie.
Mazda 3 2.0 125KM test | silnik i spalanie
Zabawa, której można by się spodziewać po MX-5, a nie „cywilnej” trójce. I to wszystko w raptem 120-konnym 2.0. Max na europejski rynek to 2.0 165KM i ten wariant polecamy najbardziej – pali tyle samo, jedzie lepiej. Co do spalania, to testowy egzemplarz chciał 7.3l/100km, czyli niedużo, biorąc pod uwagę, że lekko nie miał, a ja w ogóle nie słuchałem ekonomizera.
Mazda 3 2.0 125KM test | przód
Mazda 3 2.0 125KM test | wnętrze
Wnętrze to ciekawy temat. Wykończone dobrze (jak na standardy japońskie – wykończone świetnie), bez fajerwerków, ale funkcjonalne i z dużą ilością schowków. Kiedy zbierałem szpargały oddając auto minął pewnie z kwadrans, a portfel i tak następnego dnia znalazła dziewczyna z Mazdy. Sporo osób zwracało uwagę na specyficznie poprowadzoną linię dachu – nad głową niby nie dużo miejsca, ale przy prawie 190cm wzrostu dużo jest tylko w Neoplanie. Na tylnej kanapie podróżowałem z plecakiem, jedną ryzą magazynu Motór, aparatem fotograficznym i kanapkami.
Można by bez stresu wziąć jeszcze kilka autostopowiczek, ale nie było skąd.
Mazda 3 2.0 125KM test | korozja
Na początku tekstu zwróciłem uwagę, że kiedyś Mazda miała kłopot z elektryką i blacharką. Nowe otwarcie Mazdy, nowa jakość i nowe standardy: teraz Mazdy idą w podwójnym ocynku – korozja z głowy. Z elektryką kłopotów też większych być nie powinno, bo w poprzednim modelu już sobie z nimi poradzono. Zostaje jeździć… i to w tym samochodzie naprawdę daje frajdę.
Można by jeszcze pomarudzić nad wykończeniem niektórych elementów czy oszczędną warstwą lakieru, ale prawda jest taka, że każdy kto szuka samochodu do 70 tys. zł, powinien przejechać się Mazda 3.
Ma wszystko tak dobre jak reszta, ale od reszty jest ładniejsza i zdecydowanie lepiej się prowadzi.