Przejdź do zawartości
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Sprawdzona konstrukcja ubrana w nietuzinkowe nadwozie - czy może być to plan bez rynkowego sukcesu? Sprawdzamy najnowszą propozycję Renault - crossovera coupe Arkana.

Magazyn Motór
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Sprawdzona konstrukcja ubrana w nietuzinkowe nadwozie - czy może być to plan bez rynkowego sukcesu? Sprawdzamy najnowszą propozycję Renault - crossovera coupe Arkana.

Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Sprawdzona konstrukcja ubrana w nietuzinkowe nadwozie - czy może być to plan bez rynkowego sukcesu? Sprawdzamy najnowszą propozycję Renault - crossovera coupe Arkana.

Magazyn Motór
RENAULT ARKANA 1.3 TCE |
Przyznajcie – wy również obstawilibyście jako jedną z ostatnich marek właśnie Renault, że pokuszą się o wprowadzenie do sprzedaży jako pierwsi samochód tego typu, w tej klasie. Bo prawda jest taka, że Arkana na ten moment zbytnio nie ma konkurencji. Pierwotne plany zakładały sprzedaż tego samochodu wyłącznie na rynkach Europy Wschodniej, z naciskiem na Rosję – przywykliśmy, że niemal każda pospolita marka ma tam swoje osobne modele, właśnie dla lokalnej społeczności. Zachodnia część kontynentu jednak poczuła się dotknięta i Francuzi zmienili zdanie – będziemy odważni i wprowadzimy Arkanę do sprzedaży w całej Europie. No i mamy – BMW X4 z rozsądkiem.

Mało tego – Arkanę spotkacie w Ameryce Południowej czy Azji. Na niektórych rynkach, z lokalnych pobudek odmienne głównie nazwą. Jeszcze rok temu samochód ten produkowany był w Rosji i na Ukrainie. No dobra – nie ten dokładnie, bo Arkana na wschodzie nieco się różni – ma krótszą płytę podłogową i ogólnie jest bardziej kompaktowa, niemniej nazewnictwo i ogólny zamysł pozostał ten sam. U nas auto bazuje na sprawdzonych graczach – Clio i Capturze.
Pomyślicie – hmmm, Clio i Captur to przecież auta segmentu B. Podwyższona ich wersja ze ściętym tyłem nie zwiastuje zbytniego komfortu podróżowania i pakowności… Nieprawda. Mówimy wyłącznie o płycie podłogowej. Długością Arkanie bliżej już do Kadjara niż do Captura i mierzy sobie blisko 457 cm. I owszem, design gra tu pierwsze skrzypce, ale modelowi temu nie brakuje niczego w aspektach funkcjonalności. Wciąż pozostaje autem wygodnym i praktycznym. Co widać na ulicach, klienci póki co ostrożnie przymierzają się do takiego stylistycznego dziwoląga, ale jeśli gust chwyci, to nie ma się czego obawiać, serio. Sam design, poza nową bryłą, jest dobrze znany – z daleka poznacie, że to Renault nowej generacji. Łączy to, co już kilka lat temu zapoczątkował Espace czy Talisman. Odważne cięcia, mocne linie, dużo światła LED – to wciąż udana recepta. Do tego naprawdę ładny lakier i 18-calowe felgi, które w tym nadwoziu wyglądają na sporo większe.

Renault Arkana, jak wiele modeli tej marki ostatnich lat to również przestronne wnętrze. Pomimo – przypomnę – bazowania na autach niewielkiego segmentu, mały crossover coupe oferuje wystarczającą przestrzeń w podróż dla kompletu pasażerów o wzroście nawet 185-190 cm. Czwórka koszykarzy raczej będzie już miała problemy, ale w pojedynkę – nawet dwumetrowy kierowca będzie usatysfakcjonowany. Przywyknąć trzeba do wysokiego progu załadunku bagażnika, ale to cecha, z którą mamy do czynienia coraz częściej w autach wielu marek. Opadający dach – wiadomo, nie sprzyja wyładowaniu kufra po sufit, ale umiejętna logistyka pozwoli spakować się nawet na tygodniowy urlop, choć raczej postawcie na miękkie torby niż walizki. Brakuje nieco siatek, kieszeni czy wieszaków, drażni też niekiedy podwyższenie tuż za tylną kanapą – przeszkadza przy przewożeniu dłuższych przedmiotów i odbiera cenne litry.
Ponadto Renault wyposażone jest jaka każde nowożytne Renault – a więc w sam raz. Nie brak tu indukcyjnej ładowarki, wielu gniazd USB, pokładowej nawigacji (ktoś tego jeszcze używa?), podgrzewanych foteli, audio Bose czy Apple Car Play/Android Auto. Obsługa przyrządów pokładowych nie jest problemowa, szczególnie jeśli mieliśmy już do czynienia z autami tej marki. Mówię o tym zwłaszcza w aspekcie niemal przeszczepionego kokpitu z nowego Clio czy Captura. Podsumowując, samochód ten sprawia wrażenie kompletnego – nie jest przerysowany pod kątem nadmiaru wyposażenia, ciężko mówić też, że czegoś mu brakuje. Wsiadasz i czujesz się tutaj dobrze. Arkana nie zachęca może do dynamicznej jazdy (i raczej za nią nie przepada), choć zaprzyjaźnia się z zakrętami, czuć w nich nieco twardsze zawieszenie względem Captura. Nieustannie jednak mówimy o komfortowym samochodzie, który nie będzie się równał ze wspomnianym BMW X4. Bywa podsterowny, a samochód po dłuższej chwili w ostrzejszym zakręcie ulega i w końcu się nieco „kładzie”, nie mówmy jednak o ekstremach. To naprawdę auto godne polecenia do użytku codziennego. 140-konny silnik (260 Nm momentu obrotowego, 9,7 s do setki) to może nie demon i silnik 1.3 turbo nie zachęca do szaleństw także na autostradzie, za to zadowala zużyciem paliwa. 6-8 litrów średniego spalania (zależy czy dużo eksplorujecie kraj autostradami, czy raczej jest to miasto i drogi do niego prowadzące). Nieźle spisuje się siedmiobiegowa skrzynia automatyczna, dzięki której jeszcze milej eksploatuje się Arkanę w życiu codziennym. Co prawda potrafi się zagubić, ale przy zwykłym jeżdżeniu po mieście i poza nim, bez zmuszania do kickdownu, nie będziecie narzekali.

Chwali i chwali, ale ile to kosztuje? Oczywiście więcej niż Captur, ale mniej niż Kadjar. Egzemplarze dealerskie spotkacie nawet za 100 tys. zł, konfigurator otwiera kwota 111 000 zł, jednak naprawdę dobrze skonfigurowany egzemplarz z trudem przekroczy 135 000 zł. Mówimy rzecz jasna o silniku benzynowym, bo hybryda, która właśnie weszła na rynek, jest odpowiednio droższa. Czy będę namawiał was na Arkanę? Jeśli podoba się wam tego typu design, to jak najbardziej, bo Renault samo w sobie w ostatnich latach jest naprawdę porządnym samochodem. Osobiście wolę tradycyjne nadwozia, bez robienia coupe na siłę ze wszystkiego, ale od tego są przecież gusta.
Tags: opinie, renault arkana 1.3 tce, suv, test drive

POPRZEDNI

NASTĘPNY

Gra Motór GT

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

Książka “Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

Okładka Magazynu Motór

Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

Kawasaki Versys Skyhook

Kawasaki Versys 1000SE 2021 z zawieszeniem Skyhook

vw t-roc suv kabriolet city foto

SUV KABRIOLET od VW | Volkswagen T-Roc Cabrio

RENAULT ARKANA 1.3 TCE |
Przyznajcie – wy również obstawilibyście jako jedną z ostatnich marek właśnie Renault, że pokuszą się o wprowadzenie do sprzedaży jako pierwsi samochód tego typu, w tej klasie. Bo prawda jest taka, że Arkana na ten moment zbytnio nie ma konkurencji. Pierwotne plany zakładały sprzedaż tego samochodu wyłącznie na rynkach Europy Wschodniej, z naciskiem na Rosję – przywykliśmy, że niemal każda pospolita marka ma tam swoje osobne modele, właśnie dla lokalnej społeczności. Zachodnia część kontynentu jednak poczuła się dotknięta i Francuzi zmienili zdanie – będziemy odważni i wprowadzimy Arkanę do sprzedaży w całej Europie. No i mamy – BMW X4 z rozsądkiem.

Mało tego – Arkanę spotkacie w Ameryce Południowej czy Azji. Na niektórych rynkach, z lokalnych pobudek odmienne głównie nazwą. Jeszcze rok temu samochód ten produkowany był w Rosji i na Ukrainie. No dobra – nie ten dokładnie, bo Arkana na wschodzie nieco się różni – ma krótszą płytę podłogową i ogólnie jest bardziej kompaktowa, niemniej nazewnictwo i ogólny zamysł pozostał ten sam. U nas auto bazuje na sprawdzonych graczach – Clio i Capturze.
Pomyślicie – hmmm, Clio i Captur to przecież auta segmentu B. Podwyższona ich wersja ze ściętym tyłem nie zwiastuje zbytniego komfortu podróżowania i pakowności… Nieprawda. Mówimy wyłącznie o płycie podłogowej. Długością Arkanie bliżej już do Kadjara niż do Captura i mierzy sobie blisko 457 cm. I owszem, design gra tu pierwsze skrzypce, ale modelowi temu nie brakuje niczego w aspektach funkcjonalności. Wciąż pozostaje autem wygodnym i praktycznym. Co widać na ulicach, klienci póki co ostrożnie przymierzają się do takiego stylistycznego dziwoląga, ale jeśli gust chwyci, to nie ma się czego obawiać, serio. Sam design, poza nową bryłą, jest dobrze znany – z daleka poznacie, że to Renault nowej generacji. Łączy to, co już kilka lat temu zapoczątkował Espace czy Talisman. Odważne cięcia, mocne linie, dużo światła LED – to wciąż udana recepta. Do tego naprawdę ładny lakier i 18-calowe felgi, które w tym nadwoziu wyglądają na sporo większe.

Renault Arkana, jak wiele modeli tej marki ostatnich lat to również przestronne wnętrze. Pomimo – przypomnę – bazowania na autach niewielkiego segmentu, mały crossover coupe oferuje wystarczającą przestrzeń w podróż dla kompletu pasażerów o wzroście nawet 185-190 cm. Czwórka koszykarzy raczej będzie już miała problemy, ale w pojedynkę – nawet dwumetrowy kierowca będzie usatysfakcjonowany. Przywyknąć trzeba do wysokiego progu załadunku bagażnika, ale to cecha, z którą mamy do czynienia coraz częściej w autach wielu marek. Opadający dach – wiadomo, nie sprzyja wyładowaniu kufra po sufit, ale umiejętna logistyka pozwoli spakować się nawet na tygodniowy urlop, choć raczej postawcie na miękkie torby niż walizki. Brakuje nieco siatek, kieszeni czy wieszaków, drażni też niekiedy podwyższenie tuż za tylną kanapą – przeszkadza przy przewożeniu dłuższych przedmiotów i odbiera cenne litry.
Ponadto Renault wyposażone jest jaka każde nowożytne Renault – a więc w sam raz. Nie brak tu indukcyjnej ładowarki, wielu gniazd USB, pokładowej nawigacji (ktoś tego jeszcze używa?), podgrzewanych foteli, audio Bose czy Apple Car Play/Android Auto. Obsługa przyrządów pokładowych nie jest problemowa, szczególnie jeśli mieliśmy już do czynienia z autami tej marki. Mówię o tym zwłaszcza w aspekcie niemal przeszczepionego kokpitu z nowego Clio czy Captura. Podsumowując, samochód ten sprawia wrażenie kompletnego – nie jest przerysowany pod kątem nadmiaru wyposażenia, ciężko mówić też, że czegoś mu brakuje. Wsiadasz i czujesz się tutaj dobrze. Arkana nie zachęca może do dynamicznej jazdy (i raczej za nią nie przepada), choć zaprzyjaźnia się z zakrętami, czuć w nich nieco twardsze zawieszenie względem Captura. Nieustannie jednak mówimy o komfortowym samochodzie, który nie będzie się równał ze wspomnianym BMW X4. Bywa podsterowny, a samochód po dłuższej chwili w ostrzejszym zakręcie ulega i w końcu się nieco „kładzie”, nie mówmy jednak o ekstremach. To naprawdę auto godne polecenia do użytku codziennego. 140-konny silnik (260 Nm momentu obrotowego, 9,7 s do setki) to może nie demon i silnik 1.3 turbo nie zachęca do szaleństw także na autostradzie, za to zadowala zużyciem paliwa. 6-8 litrów średniego spalania (zależy czy dużo eksplorujecie kraj autostradami, czy raczej jest to miasto i drogi do niego prowadzące). Nieźle spisuje się siedmiobiegowa skrzynia automatyczna, dzięki której jeszcze milej eksploatuje się Arkanę w życiu codziennym. Co prawda potrafi się zagubić, ale przy zwykłym jeżdżeniu po mieście i poza nim, bez zmuszania do kickdownu, nie będziecie narzekali.

Chwali i chwali, ale ile to kosztuje? Oczywiście więcej niż Captur, ale mniej niż Kadjar. Egzemplarze dealerskie spotkacie nawet za 100 tys. zł, konfigurator otwiera kwota 111 000 zł, jednak naprawdę dobrze skonfigurowany egzemplarz z trudem przekroczy 135 000 zł. Mówimy rzecz jasna o silniku benzynowym, bo hybryda, która właśnie weszła na rynek, jest odpowiednio droższa. Czy będę namawiał was na Arkanę? Jeśli podoba się wam tego typu design, to jak najbardziej, bo Renault samo w sobie w ostatnich latach jest naprawdę porządnym samochodem. Osobiście wolę tradycyjne nadwozia, bez robienia coupe na siłę ze wszystkiego, ale od tego są przecież gusta.
Tags: opinie, renault arkana 1.3 tce, suv, test drive

Gra Motór GT

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Rysunki

Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

Książka “Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

Gry

Okładka Magazynu Motór

Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

Supercar Club Poland

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

Plakat motoryzacyjny

Łukasz Myszyński: “Projektant to artysta interdyscyplinarny”

Fundament automobilizmu. Czyli o zmaganiach dróg asfaltowych z betonowymi

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

fox box art plakaty

Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

Blokada alkoholowa

Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

mva

Historia MV Agusta – 75 lat emocji

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Japońscy ojcowie założyciele

Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

Jeep Wrangler 2.0 test

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

GRY

gra motoryzacyjna karciana planszowa motór gt

Motór GT – Gra Towarzyska

Gry
100,00 zł  z VAT

KSIĄŻKI

Książka Road Trip: Bliski Wschód

Książki
50,00 zł  z VAT

MAGAZYN MOTÓR

#12 motór zasada

#12 Magazyn Motór

Magazyn Motór
40,00 zł  z VAT

#11 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT
- 25%

EKO Kolekcja Magazynu Motór

Magazyn Motór
200,00 zł 150,00 zł  z VAT
- 8%

Kolekcja Magazynu Motór

Magazyn Motór
218,00 zł 200,00 zł  z VAT

#8 Magazyn Motór

Magazyn Motór
16,00 zł  z VAT

#4 Magazyn Motór

Magazyn Motór
14,00 zł  z VAT

#10 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT

#7 Magazyn Motór

Magazyn Motór
16,00 zł  z VAT

#9 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT

#1 Magazyn Motór

Magazyn Motór
14,00 zł  z VAT

PLAKATY

Plakat Italy Lover

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Honda CBR 900 RR Fireblade

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Lady Rider

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT
Plakat porsche 911 safari

Plakat Porsche 911 Safari

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 911 Carrera RSR

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT
plakat ford 24h le mans ken miles 1966

Plakat Ford GT40 24h Le Mans

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 935

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat DeLorean DMC-12

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Williams Renault F1

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 934 Vaillant

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

MOTÓR COFFEE

Kawa German Turbo | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT
- 14%

Zestaw Motór Coffee

Motór Coffee
140,00 zł 120,00 zł  z VAT

Kawa Cafe Racer | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

Kawa Italian Taste | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

Kawa American Muscle | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

19 maja 2021
Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

30 marca 2021
Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

15 marca 2021
FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

11 marca 2021
DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

10 marca 2021
Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

10 marca 2021
JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

3 marca 2021
FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

3 marca 2021
HONDA JAZZ test 1.5 i-MMD Hybrid – Muzycznym krokiem

HONDA JAZZ test 1.5 i-MMD Hybrid – Muzycznym krokiem

22 stycznia 2021
Renault Captur E-Tech – z małym, wielkim „ale”

Renault Captur E-Tech – z małym, wielkim „ale”

1 stycznia 2021

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

19 maja 2021
Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

30 marca 2021
Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

15 marca 2021
FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

11 marca 2021
DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

10 marca 2021
Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

10 marca 2021
JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

3 marca 2021
FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

3 marca 2021
HONDA JAZZ test 1.5 i-MMD Hybrid – Muzycznym krokiem

HONDA JAZZ test 1.5 i-MMD Hybrid – Muzycznym krokiem

22 stycznia 2021
Renault Captur E-Tech – z małym, wielkim „ale”

Renault Captur E-Tech – z małym, wielkim „ale”

1 stycznia 2021

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag
Page load link
Witryna używa plików cookie. OK
Przejdź do góry