Honda Civic Type R FK2: 310 KM, 400 Nm, pierwsza „setka” w 5.7 sek. i V-max ponad 270 km/h. Wszyscy czekali, kiedy Honda zaprzyjaźni się z turbo i nikt nie spodziewał się, że efekt tej znajomości będzie tak spektakularny. Najmocniejsza w historii, czwarta generacja Civic Type R. Auto, które burzy moje przeświadczenie, że >250 KM w samochodzie z napędem na przód nie ma sensu.
Tekst: Sebastian Mądrachowski, Foto: Monika Kania, Michał Węgrzynek, Artur Woszak
Honda Civic Type R FK2 2016 – silnik i napęd
Na początku było 185 KM (pierwszy Type R – model EK9, lata 1997–2000), później 200 KM (EP3, lata 2001–2006) i 201 KM (FD2, lata 2007–2011) – tak rosła moc małej wyścigówki Hondy. To już przeszłość. Dziś Civic Type R FK2 to 310 KM dostępnych już przy 6500 obr./min i 400 NM, które mamy pod gazem zaraz po przekroczeniu 2500 obr./min. Za te parametry odpowiada silnik K20C1 – czterocylindrowe 2.0 turbo z bezpośrednim wtryskiem paliwa i systemem zmiennych faz rozrządu V-tec. Mam nadzieję, że na potrzeby polskiego rynku Honda rozważy wprowadzenie dla tego motoru nazwy handlowej Fabryka adrenaliny© – pasowałaby idealnie. Wyobraźcie sobie handlowca w salonie:
„To jest nasza nowa Honda Civic Type R. Widzą Państwo: piękne auto. Proszę zajrzeć pod maskę… Mamy tutaj taką małą Fabrykę adrenaliny© – mówię Państwu: mózg staje, samochód jedzie dalej!”
Turbokonie gryzą. Moc i moment, który uzyskuje się dzięki turbinie, zawsze oddawany jest agresywniej niż w silnikach zasilanych powietrzem atmosferycznym. W nowym Type R daje to niesamowitą frajdę – najpierw opony walczą o trakcję w okolicach 2500 obrotów, później wskakuje jeszcze V-tec i mamy drugie uderzenie mocy. Na niskim biegu lot z niskich obrotów do odciny jest tak szybki, że gdyby nie shift-light, nie dałoby się nadążyć ze zmianą przełożenia. Po chwili jazdy już nawet nie patrzymy na obrotomierz, tylko czekamy na sygnał wskaźnika zmiany biegu.
Honda Civic Type R FK2 – skrzynia biegów
Skrzynia to 6-biegowy manual z bardzo krótkim skokiem aluminiowego lewarka. Przesuwamy 4 cm, czujemy charakterystyczne, mocne zapięcie biegu, wtedy możemy puszczać sprzęgło i wciskać z powrotem gaz. Szybko, precyzyjnie i bardzo pewnie. Przeniesienie 310 KM/400 NM na asfalt to spore wyzwanie, zwłaszcza jeżeli nie chce się kastrować momentu obrotowego kontrolą trakcji. Honda zrobiła to dobrze.
Honda Civic Type R FK2 – adaptacyjne zawieszenie
My wciskamy gaz, a samochód walczy. Na pierwszy ogień idzie szpera i praktycznie od razu z pomocą przychodzi układ aktywnego zawieszenia. Utwardza tylne amortyzatory, żeby zmniejszyć inercyjne przeniesienie masy na tył i utrzymać jak największy docisk na przednich kołach. Jeżeli mimo wszystko koła zaczną mielić, a przód zrobi się „lekki”, to i tak efekt ten jest mizerny w porównaniu z innymi przednionapędówkami. Bierze się to ze zmienionej konstrukcji wahaczy i zwrotnic. Układ amortyzator-sprężyna mocowany jest oddzielnym sworzniem i odpowiada tylko za wybieranie nierówności. Zwrotnica natomiast pracuje jedynie z kolumną kierowniczą. Taki układ pozwolił na zmniejszenie o połowę efektu „ciągnięcia” samochodu przez mielące koła – całość, nawet przy trakcji zerwanej w zakręcie, daje świetną pewność prowadzenia.
Przyjemnie jest wiedzieć, że mimo zbyt ostrego obchodzenia się z gazem, nadal mamy kontrolę nad samochodem. Inne tak łatwo nie wybaczają i w efekcie… są wolniejsze. W Hondzie Civic Type R FK2 nie boisz się jechać na maksa. To ważne zwłaszcza z włączonym trybem R, który utwardza nastawy zawieszenia, zwiększa reakcję na otwarcie przepustnicy, opóźnia reakcję kontroli trakcji i… z niesamowicie mocnego samochodu robi jeszcze mocniejszy.
Honda Civic Type R FK2 2016 – BCC19, czyli Brembo Continental Combo na 19-calowych felgach
Przednie tarcze o średnicy 350 mm, na to nałożone czterotłoczkowe zaciski Brembo, a całość schowana w 19-calowej feldze ubranej w opony Continental SportContact 6 w rozmiarze 235/35R19. Opony te są modelem dedykowanym właśnie nowej Type R, niestety – najtańsze, jakie znalazłem w momencie pisania tego tekstu, kosztują 728 zł. W promocji. „Niestety”, bo Honda Civic Type R FK2 zjada opony w trybie ekspresowym – niech nikogo nie zdziwi dwukrotna wymiana gum w sezonie. Zwłaszcza jeżeli wybierzemy się tam, gdzie ten samochód czuje się najlepiej, czyli na tor.
Hamulce są dębowe – podczas hamowania włosy, czas i Type R stają dęba. Do tej pory myślałem, że najmocniejszy seryjny układ hamulcowy w autach klasy GTI włożono do Seata Leona Cupra R… Może i tak było, ale teraz to Honda rządzi. Hamowanie Civica Type R to efekt połączenia dużego nacisku aerodynamicznego (te spojlery naprawdę robią robotę), niskiej masy i mocnego układu hamulcowego. Wszystko razem składa się na potężne przeciążenia przy wciśnięciu hamulca. Muszę dodawać, że przy hamowaniu adaptacyjne zawieszenie utwardza przód i samochód w ogóle nie „nurkuje”?
Honda Civic Type R FK2 2016 – wyposażenie
Civic Type R FK2 wyposażony jest we wszystkie drogowe pomoce, których możemy potrzebować na co dzień, zaczynając od kontroli pasa ruchu i systemu rozpoznawania znaków, na kamerze cofania kończąc. Jedyne, z czym musimy się pogodzić w codziennej jeździe Type R, to twarde zawieszenie i dźwięk silnika, który często słychać w środku. Pod każdym innym względem nie ustępuje normalnym drogowym samochodom. Jeżeli tylko odpowiada wam patrzenie na świat z perspektywy kubełkowych foteli to polubicie to auto.
Honda Civic Type R FK2 2016 – cena/konkurencja, czyli: CZY WARTO?
Cena zaczyna się od 144 000 zł. W normalnych warunkach, żeby zbudować tak szybki samochód, potrzebowalibyśmy 80 000 zł na nową bazę i +/- 50 000 zł na uzbrojenie jej w fanty dające te osiągi i pozwalające tak hamować. Po tym wszystkim mielibyśmy bardzo szybki samochód bez gwarancji.
Możemy też przejrzeć konkurencję – w tym przedziale cenowym i osiągach trafilibyśmy na nieco wolniejsze Renault Megane RS 275 KM, VW Golfa R 300 KM 4×4, Forda Focusa RS 350 KM 4×4. Tańsze jest tylko Renault, a Type R FK2 jest aktualnym rekordzistą na północnej pętli toru Nürburgring. Golf R jest może nieco szybszy na drodze, ale jest też rodzinnym samochodem, po którym nie widać jego możliwości. Ostentacyjność Type R bardzo mi się spodobała.
Honda Civic Type R FK2 2016 – opinie/podsumowania
Nowy Type R FK2 technologicznie nie mógłby być lepszy i nie mogłoby się nim jeździć przyjemniej. Czy warto? Jeżeli tylko podoba wam się design żywcem zaczerpnięty z japońskiej kreskówki, to zdecydowanie tak. Honda Civic Type R FK2 wyskakuje z segmentu hot hatchy, tworząc swoją niszę – Mega Hatchy. Patrząc na to w którą stronę ewoluują miejskie, sportowe hatchback’i możemy być spokojni o najbliższą dekadę w motoryzacji – będzie mocno, będzie agresywnie i przede wszystkim: będzie szybko.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
Honda Civic Type R FK2: 310 KM, 400 Nm, pierwsza „setka” w 5.7 sek. i V-max ponad 270 km/h. Wszyscy czekali, kiedy Honda zaprzyjaźni się z turbo i nikt nie spodziewał się, że efekt tej znajomości będzie tak spektakularny. Najmocniejsza w historii, czwarta generacja Civic Type R. Auto, które burzy moje przeświadczenie, że >250 KM w samochodzie z napędem na przód nie ma sensu.
Tekst: Sebastian Mądrachowski, Foto: Monika Kania, Michał Węgrzynek, Artur Woszak
Honda Civic Type R FK2 2016 – silnik i napęd
Na początku było 185 KM (pierwszy Type R – model EK9, lata 1997–2000), później 200 KM (EP3, lata 2001–2006) i 201 KM (FD2, lata 2007–2011) – tak rosła moc małej wyścigówki Hondy. To już przeszłość. Dziś Civic Type R FK2 to 310 KM dostępnych już przy 6500 obr./min i 400 NM, które mamy pod gazem zaraz po przekroczeniu 2500 obr./min. Za te parametry odpowiada silnik K20C1 – czterocylindrowe 2.0 turbo z bezpośrednim wtryskiem paliwa i systemem zmiennych faz rozrządu V-tec. Mam nadzieję, że na potrzeby polskiego rynku Honda rozważy wprowadzenie dla tego motoru nazwy handlowej Fabryka adrenaliny© – pasowałaby idealnie. Wyobraźcie sobie handlowca w salonie:
„To jest nasza nowa Honda Civic Type R. Widzą Państwo: piękne auto. Proszę zajrzeć pod maskę… Mamy tutaj taką małą Fabrykę adrenaliny© – mówię Państwu: mózg staje, samochód jedzie dalej!”
Turbokonie gryzą. Moc i moment, który uzyskuje się dzięki turbinie, zawsze oddawany jest agresywniej niż w silnikach zasilanych powietrzem atmosferycznym. W nowym Type R daje to niesamowitą frajdę – najpierw opony walczą o trakcję w okolicach 2500 obrotów, później wskakuje jeszcze V-tec i mamy drugie uderzenie mocy. Na niskim biegu lot z niskich obrotów do odciny jest tak szybki, że gdyby nie shift-light, nie dałoby się nadążyć ze zmianą przełożenia. Po chwili jazdy już nawet nie patrzymy na obrotomierz, tylko czekamy na sygnał wskaźnika zmiany biegu.
Honda Civic Type R FK2 – skrzynia biegów
Skrzynia to 6-biegowy manual z bardzo krótkim skokiem aluminiowego lewarka. Przesuwamy 4 cm, czujemy charakterystyczne, mocne zapięcie biegu, wtedy możemy puszczać sprzęgło i wciskać z powrotem gaz. Szybko, precyzyjnie i bardzo pewnie. Przeniesienie 310 KM/400 NM na asfalt to spore wyzwanie, zwłaszcza jeżeli nie chce się kastrować momentu obrotowego kontrolą trakcji. Honda zrobiła to dobrze.
Honda Civic Type R FK2 – adaptacyjne zawieszenie
My wciskamy gaz, a samochód walczy. Na pierwszy ogień idzie szpera i praktycznie od razu z pomocą przychodzi układ aktywnego zawieszenia. Utwardza tylne amortyzatory, żeby zmniejszyć inercyjne przeniesienie masy na tył i utrzymać jak największy docisk na przednich kołach. Jeżeli mimo wszystko koła zaczną mielić, a przód zrobi się „lekki”, to i tak efekt ten jest mizerny w porównaniu z innymi przednionapędówkami. Bierze się to ze zmienionej konstrukcji wahaczy i zwrotnic. Układ amortyzator-sprężyna mocowany jest oddzielnym sworzniem i odpowiada tylko za wybieranie nierówności. Zwrotnica natomiast pracuje jedynie z kolumną kierowniczą. Taki układ pozwolił na zmniejszenie o połowę efektu „ciągnięcia” samochodu przez mielące koła – całość, nawet przy trakcji zerwanej w zakręcie, daje świetną pewność prowadzenia.
Przyjemnie jest wiedzieć, że mimo zbyt ostrego obchodzenia się z gazem, nadal mamy kontrolę nad samochodem. Inne tak łatwo nie wybaczają i w efekcie… są wolniejsze. W Hondzie Civic Type R FK2 nie boisz się jechać na maksa. To ważne zwłaszcza z włączonym trybem R, który utwardza nastawy zawieszenia, zwiększa reakcję na otwarcie przepustnicy, opóźnia reakcję kontroli trakcji i… z niesamowicie mocnego samochodu robi jeszcze mocniejszy.
Honda Civic Type R FK2 2016 – BCC19, czyli Brembo Continental Combo na 19-calowych felgach
Przednie tarcze o średnicy 350 mm, na to nałożone czterotłoczkowe zaciski Brembo, a całość schowana w 19-calowej feldze ubranej w opony Continental SportContact 6 w rozmiarze 235/35R19. Opony te są modelem dedykowanym właśnie nowej Type R, niestety – najtańsze, jakie znalazłem w momencie pisania tego tekstu, kosztują 728 zł. W promocji. „Niestety”, bo Honda Civic Type R FK2 zjada opony w trybie ekspresowym – niech nikogo nie zdziwi dwukrotna wymiana gum w sezonie. Zwłaszcza jeżeli wybierzemy się tam, gdzie ten samochód czuje się najlepiej, czyli na tor.
Hamulce są dębowe – podczas hamowania włosy, czas i Type R stają dęba. Do tej pory myślałem, że najmocniejszy seryjny układ hamulcowy w autach klasy GTI włożono do Seata Leona Cupra R… Może i tak było, ale teraz to Honda rządzi. Hamowanie Civica Type R to efekt połączenia dużego nacisku aerodynamicznego (te spojlery naprawdę robią robotę), niskiej masy i mocnego układu hamulcowego. Wszystko razem składa się na potężne przeciążenia przy wciśnięciu hamulca. Muszę dodawać, że przy hamowaniu adaptacyjne zawieszenie utwardza przód i samochód w ogóle nie „nurkuje”?
Honda Civic Type R FK2 2016 – wyposażenie
Civic Type R FK2 wyposażony jest we wszystkie drogowe pomoce, których możemy potrzebować na co dzień, zaczynając od kontroli pasa ruchu i systemu rozpoznawania znaków, na kamerze cofania kończąc. Jedyne, z czym musimy się pogodzić w codziennej jeździe Type R, to twarde zawieszenie i dźwięk silnika, który często słychać w środku. Pod każdym innym względem nie ustępuje normalnym drogowym samochodom. Jeżeli tylko odpowiada wam patrzenie na świat z perspektywy kubełkowych foteli to polubicie to auto.
Honda Civic Type R FK2 2016 – cena/konkurencja, czyli: CZY WARTO?
Cena zaczyna się od 144 000 zł. W normalnych warunkach, żeby zbudować tak szybki samochód, potrzebowalibyśmy 80 000 zł na nową bazę i +/- 50 000 zł na uzbrojenie jej w fanty dające te osiągi i pozwalające tak hamować. Po tym wszystkim mielibyśmy bardzo szybki samochód bez gwarancji.
Możemy też przejrzeć konkurencję – w tym przedziale cenowym i osiągach trafilibyśmy na nieco wolniejsze Renault Megane RS 275 KM, VW Golfa R 300 KM 4×4, Forda Focusa RS 350 KM 4×4. Tańsze jest tylko Renault, a Type R FK2 jest aktualnym rekordzistą na północnej pętli toru Nürburgring. Golf R jest może nieco szybszy na drodze, ale jest też rodzinnym samochodem, po którym nie widać jego możliwości. Ostentacyjność Type R bardzo mi się spodobała.
Honda Civic Type R FK2 2016 – opinie/podsumowania
Nowy Type R FK2 technologicznie nie mógłby być lepszy i nie mogłoby się nim jeździć przyjemniej. Czy warto? Jeżeli tylko podoba wam się design żywcem zaczerpnięty z japońskiej kreskówki, to zdecydowanie tak. Honda Civic Type R FK2 wyskakuje z segmentu hot hatchy, tworząc swoją niszę – Mega Hatchy. Patrząc na to w którą stronę ewoluują miejskie, sportowe hatchback’i możemy być spokojni o najbliższą dekadę w motoryzacji – będzie mocno, będzie agresywnie i przede wszystkim: będzie szybko.