To najważniejsza premiera Porsche ostatnich lat. Pierwszy raz o w pełni elektrycznym modelu marki ze Stuttgartu usłyszeliśmy w 2015 roku. Wtedy model koncepcyjny nazywał się Mission E, teraz jest to Porsche Taycan. Czas na oficjalną premierę.
Autor: Kacper Majdan
Porsche Taycan | początki
Blisko cztery lata temu napisaliśmy newsa o koncepcyjnym, elektrycznym Porsche Mission E. Od tego czasu producent karmił nas zapowiedziami, pokazami na Goodwood czy zdjęciami z toru. Jakby tego było mało, ambasadorem projektu został Mark Webber, który tylko potęgował oczekiwanie na oficjalną premierę.
Porsche doskonale zdaje sobie sprawę z rangi, jaką są samochody elektryczne pośród których prym wiedzie Tesla. Jednak to właśnie niemiecki producent aut sportowych chce na poważnie zaatakować imperium, które stworzył Elon Musk. Zapowiedziane Mission E miało być szybkie i jeszcze szybciej się ładować. Oprócz tego, miało być prawdziwym Porsche posiadającym dna modelu 918. Co z tego wyszło?
Porsche Taycan | napęd
Taycan posiada akumulatory o pojemności 93,4 kWh. Według normy WLTP pozwalać to będzie na przejechanie dystansu 412 kilometrów. Co jednak ważniejsze, dzięki bardzo szybkiemu ładowaniu (270 kW), w 5 minut możemy naładować baterie wystarczająco, by przejechać kolejne 100 kilometrów.
Elektryczne Porsche ma już na swoim koncie kilka rekordów. Z czasem 7 minut 42 sekundy na torze Nürburgring jest najszybszym autem w swojej klasie. Oprócz tego, w ciągu 24 godzin pokonało 3425 kilometrów, co również plasuje je na szczycie.
Oczywiście (co potwierdza czas z zielonego piekła) Porsche to głównie osiągi. Do 100 km/h Taycan rozpędzi się w 2,8 sekundy, do 200 km/h w 9,2 sekundy a maksymalna prędkość wyniesie 260 km/h. Takie wyniki pozwala osiągnąć moc 761 KM i 1050 Nm. Jak w tym porównaniu wypadnie główny konkurent, Tesla?
Model S Performance dysponuje zasięgiem ok. 590 kilometrów, do setki przyśpiesza w 3 sekundy (2.6 sekundy z dodatkowo płatnym trybem Ludicrous) a maksymalnie jest w stanie pojechać 261 km/h. Wersja performance posiada akumulator 100 kWh, który będziemy mogli ładować z maksymalną mocą 200 kW.
Porsche Taycan | wnętrze
Taycan jest pierwszym modelem w historii marki, w którym zegary całkowicie zastąpiono ekranem. Przed kierowcą znajdzie się wykrzywiony wyświetlacz, nawiązujący swoim kształtem do innych modeli.
Warto zaznaczyć, że elektryczna nowość Porsche będzie również pierwszym na świecie samochodem, całkowicie zintegrowanym z platformą do streamingu muzyki Apple Music. Jak przyznał Detlev von Platen, członek zarządu ds. sprzedaży i marketingu:
Porsche i Apple Music idealnie do siebie pasują – łączą nas wspólne wartości i tak samo nieustępliwe podejście do doświadczenia użytkownika, inżynierii jakości, designu oraz innowacji.
Czym zaowocuje współpraca z Apple? Przez trzy lata, na pokładzie Tycana użytkownicy będą mogli korzystać z bezpłatnego transferu danych. Pojawią się również wyselekcjonowane przez Porsche playlisty a całym systemem Apple Music będzie można sterować za pomocą spersonalizowanej obsługi głosowej. Ponadto nowi i obecni właściciele Porsche otrzymają bezpłatny dostęp do usługi przez 6 miesięcy.
Sam dostęp do muzyki oczywiście nie wystarczy, dlatego jak w przypadku innych modeli producenta tak i Tycana będzie można wyposażyć w system audio Burmester, który dodatkowo będzie wzbogacony o funkcję Apple Digital Masters. Pozwala to dostarczać taką jakość dźwięku, jaka według artystów i inżynierów dźwięku powinna być słyszana przez odbiorcę.
Ceny oraz dostępność modelu w Polsce nie są jeszcze znane.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
To najważniejsza premiera Porsche ostatnich lat. Pierwszy raz o w pełni elektrycznym modelu marki ze Stuttgartu usłyszeliśmy w 2015 roku. Wtedy model koncepcyjny nazywał się Mission E, teraz jest to Porsche Taycan. Czas na oficjalną premierę.
Autor: Kacper Majdan
Porsche Taycan | początki
Blisko cztery lata temu napisaliśmy newsa o koncepcyjnym, elektrycznym Porsche Mission E. Od tego czasu producent karmił nas zapowiedziami, pokazami na Goodwood czy zdjęciami z toru. Jakby tego było mało, ambasadorem projektu został Mark Webber, który tylko potęgował oczekiwanie na oficjalną premierę.
Porsche doskonale zdaje sobie sprawę z rangi, jaką są samochody elektryczne pośród których prym wiedzie Tesla. Jednak to właśnie niemiecki producent aut sportowych chce na poważnie zaatakować imperium, które stworzył Elon Musk. Zapowiedziane Mission E miało być szybkie i jeszcze szybciej się ładować. Oprócz tego, miało być prawdziwym Porsche posiadającym dna modelu 918. Co z tego wyszło?
Porsche Taycan | napęd
Taycan posiada akumulatory o pojemności 93,4 kWh. Według normy WLTP pozwalać to będzie na przejechanie dystansu 412 kilometrów. Co jednak ważniejsze, dzięki bardzo szybkiemu ładowaniu (270 kW), w 5 minut możemy naładować baterie wystarczająco, by przejechać kolejne 100 kilometrów.
Elektryczne Porsche ma już na swoim koncie kilka rekordów. Z czasem 7 minut 42 sekundy na torze Nürburgring jest najszybszym autem w swojej klasie. Oprócz tego, w ciągu 24 godzin pokonało 3425 kilometrów, co również plasuje je na szczycie.
Oczywiście (co potwierdza czas z zielonego piekła) Porsche to głównie osiągi. Do 100 km/h Taycan rozpędzi się w 2,8 sekundy, do 200 km/h w 9,2 sekundy a maksymalna prędkość wyniesie 260 km/h. Takie wyniki pozwala osiągnąć moc 761 KM i 1050 Nm. Jak w tym porównaniu wypadnie główny konkurent, Tesla?
Model S Performance dysponuje zasięgiem ok. 590 kilometrów, do setki przyśpiesza w 3 sekundy (2.6 sekundy z dodatkowo płatnym trybem Ludicrous) a maksymalnie jest w stanie pojechać 261 km/h. Wersja performance posiada akumulator 100 kWh, który będziemy mogli ładować z maksymalną mocą 200 kW.
Porsche Taycan | wnętrze
Taycan jest pierwszym modelem w historii marki, w którym zegary całkowicie zastąpiono ekranem. Przed kierowcą znajdzie się wykrzywiony wyświetlacz, nawiązujący swoim kształtem do innych modeli.
Warto zaznaczyć, że elektryczna nowość Porsche będzie również pierwszym na świecie samochodem, całkowicie zintegrowanym z platformą do streamingu muzyki Apple Music. Jak przyznał Detlev von Platen, członek zarządu ds. sprzedaży i marketingu:
Porsche i Apple Music idealnie do siebie pasują – łączą nas wspólne wartości i tak samo nieustępliwe podejście do doświadczenia użytkownika, inżynierii jakości, designu oraz innowacji.
Czym zaowocuje współpraca z Apple? Przez trzy lata, na pokładzie Tycana użytkownicy będą mogli korzystać z bezpłatnego transferu danych. Pojawią się również wyselekcjonowane przez Porsche playlisty a całym systemem Apple Music będzie można sterować za pomocą spersonalizowanej obsługi głosowej. Ponadto nowi i obecni właściciele Porsche otrzymają bezpłatny dostęp do usługi przez 6 miesięcy.
Sam dostęp do muzyki oczywiście nie wystarczy, dlatego jak w przypadku innych modeli producenta tak i Tycana będzie można wyposażyć w system audio Burmester, który dodatkowo będzie wzbogacony o funkcję Apple Digital Masters. Pozwala to dostarczać taką jakość dźwięku, jaka według artystów i inżynierów dźwięku powinna być słyszana przez odbiorcę.
Ceny oraz dostępność modelu w Polsce nie są jeszcze znane.