Przejdź do zawartości
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Lamborghini Huracan Spyder | Miami w centrum Warszawy

Lamborghini Huracan Spyder | Miami w centrum Warszawy

Każdy z nas z pewnością marzył o chwili za kółkiem sportowego auta wśród alpejskich przełęczy wijących się bez końca. A co jeśli mamy dostęp do auta, ale do lokalizacji ze snów już niekoniecznie? Marzenie trzeba dostosować do panujących warunków.

Magazyn Motór
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Lamborghini Huracan Spyder | Miami w centrum Warszawy

Lamborghini Huracan Spyder | Miami w centrum Warszawy

Każdy z nas z pewnością marzył o chwili za kółkiem sportowego auta wśród alpejskich przełęczy wijących się bez końca. A co jeśli mamy dostęp do auta, ale do lokalizacji ze snów już niekoniecznie? Marzenie trzeba dostosować do panujących warunków.

Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » Lamborghini Huracan Spyder | Miami w centrum Warszawy

Lamborghini Huracan Spyder | Miami w centrum Warszawy

Każdy z nas z pewnością marzył o chwili za kółkiem sportowego auta wśród alpejskich przełęczy wijących się bez końca. A co jeśli mamy dostęp do auta, ale do lokalizacji ze snów już niekoniecznie? Marzenie trzeba dostosować do panujących warunków.

Magazyn Motór
foto: Konrad Skura

Lamborghini Huracan Spyder | Powiśle Boulevard

Błękit lakieru jeszcze świeżego Lamborghini Huracán Spyder połączony z brązową skórą wewnątrz – nie wiedzieć do końca czemu – jednoznacznie kojarzy mi się z wybrzeżem Oceanu Atlantyckiego. Modnym bulwarem przesiąkniętym drogimi perfumami i parkingiem przy luksusowej restauracji. Na Florydzie co prawda prędzej lansersko warkniesz wydechem, pełzając w korku, niż nabierzesz wielkich prędkości i pokonasz zakręt poślizgiem, ale niebieskie Lambo dobrze odnalazłoby się w tamtych klimatach. A jeśli nie USA?

Huracan z bliska

Mnie przyszło zmierzyć się z nieco niższymi temperaturami (chwilami spadającymi poniżej zera). W powietrzu czuć było raczej spaliny niż oceaniczną bryzę. Nad głową miałem PKiN i Hotel InterContinental zamiast 240-metrowego Four Seasons Hotel Miami. No i spojrzenia – zapewne nieco odmienne od tych, z którymi spotkałbym się za wielką wodą. Jamiroquai w głośnikach, na miejscu pasażera fotograf nadający na tych samych falach chwytania dnia i topografia Warszawy w wersji służącej nocnym wojażom pozwoliły jednak zapomnieć o niedoskonałości warunków. No i auto. O aucie też trzeba wspomnieć, bo przysłoniło wszystkie potencjalne niepowodzenia.

Lamborghini Huracan Spyder lampa light

Lamborghini Huracan Spyder | TORREADOR W CENTRUM MIASTA

Huracán był długo wyczekiwanym modelem. Poprzednik – Gallardo, konstrukcyjnie liczące już blisko 15 lat – domagał się następcy i to od kilku sezonów. W sprzedaży nie pomagały limitowane serie modelu LP560-4 ani nawet purystyczna manualna przekładnia, którą wraz z końcem produkcji rozpoczęto promować nad wyraz hucznie. Garść fanatyków się skusiła, ale oczy wszystkich i tak zwrócone były na nadchodzące w marcu 2013 roku targi w Genewie. Huracán rzucił na kolana, zwłaszcza frontem i profilem nadwozia. Grupa malkontentów marudziła, patrząc na tylną „podciętą” część karoserii, ale auto jako całość idealnie wpasowało się w nowy charakter marki zapoczątkowany przez „większego” Aventadora.

Huracan zpoprawione

Kwestią czasu było pojawienie się w sprzedaży odmiany Spyder. I choć nasz klimat nie sprzyja uznaniu tego modelu za trafiony w punkt, to być może w tym szaleństwie jest metoda. Skoro twarde Lambo, to bez dachu – idźmy na całość. No i to zestawienie kolorystyczne, do którego wrócimy, bo jest dość niepospolite. Pomimo tego, że ten zestaw barw (błękit z brązem) był niejako reklamowy przy tym modelu, bo pojawiał się na zdjęciach prasowych, jest prawdziwym ewenementem – w Europie spotkacie raptem 3-4 auta w tych kolorach.

Lamborghini Huracan Spyder

W Polsce oczywiście jest tylko jeden i trudno o samochód bardziej przyciągający do siebie wzrok przechodniów i innych kierowców, zwłaszcza w rytmie nocnego życia stolicy. Złożony za plecami dach pozwala mimo wszystko szukać węchem wspomnianej oceanicznej bryzy. Bezskutecznie. Pozostało koić słuch uderzeniem skowytu wydechu o ściany budynków i tuneli, a to Lamborghini Huracán wychodzi bardzo dobrze. Komfortowe tryby jazdy z nieco bardziej miękko nastawionym zawieszeniem zmieniają tu niewiele, jeśli mówimy o mierzeniu się ze studzienkami, krawężnikami i progami zwalniającymi. Z pomocą przychodzi podnoszone zawieszenie, dzięki któremu Lambo wjedzie też na część z parkingów podziemnych Warszawy. Cóż, realia życia ze sportowym wozem w mieście. Z łezką w oku wspominam zeszłoroczne hasanie tym wściekłym wozem po krętych drogach dookoła włoskiego Jeziora Garda, ale nie dajmy się zwariować – Warszawa nocą też sprzyja, choć wolałbym cieplejszą porę roku.

Lamborghini Huracan Spyder | JASKRAWY GARNITUR

Trzeba przyznać, że pomimo założeń konstrukcyjnych i wspomnianej wcześniej miejskiej walki o przetrwanie, Lamborghini Huracán Spyder jest autem nadzwyczaj uniwersalnym. Po pierwsze, z powodzeniem spakujesz się do niego na dwutygodniowy objazd po Europie (przynajmniej jeśli jesteś facetem, gorzej jak w planach masz wakacje z damską połówką). Właściciel samochodu ze zdjęć zabiera ze sobą w podróże nawet gitarę, która idealnie mieści się przy progu od strony pasażera. Po drugie – zawieszenie. W porównaniu z Gallardo ma zdecydowanie większy zakres pracy, tzn. ustawione na komfort, daje solidną dawkę wygody, pomijając nawet segment tego auta. Ustawienie Corsa zmienia tu dość sporo – już w pośrednim Sport samochód zachowuje się jak piłeczka pingpongowa rzucona ze schodów, ale nie jest to tak brutalne odczucie, jak w Gallardo i autach poprzedniej generacji (np. konkurencyjnym Ferrari 458 Italia).

Huracan Spyder wnętrze

Ma to z pewnością związek z pomysłowymi rozwiązaniami technologicznymi, których na pokładzie
Huracána jest pełno. Samochód dobrze wygląda zarówno pod filharmonią, jak i na torze wyścigowym, a przy spokojnej jeździe bez problemu porozmawiasz w środku przez telefon. Jeśli z kolei wstałeś lewą nogą, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybić kilka okien po drodze hukiem niesionym przez jednostkę V10 i strzałami serwowanymi przez cztery końcówki układu wydechowego przy każdym odpuszczeniu gazu. Na szczęście brzmi to dobrze, nie tak tandetnie jak np. w Mercedesie-AMG A 45. Oczywiście znam mnóstwo lepszych aut do użytku codziennego, ale niewiele z nich (zwłaszcza podobnej klasy) daje tyle emocji przy jednoczesnej względnej funkcjonalności.

Huracan zegary
Huracan kierownica
Huracan wnętrze

Lamborghini Huracan Spyder | SPOCONE DŁONIE

Tak, ciągle mówimy o Lamborghini Huracán jak o aucie, które stworzono do jeżdżenia przez 12 miesięcy, nie skupiając się na tym, co najważniejsze. Dlaczego? Bo o tym poczytacie wszędzie. Cyferki interesują mało kogo, ale z dziennikarskiego obowiązku przypomnę: 610 KM, napęd obu osi, szybka dwusprzęgłowa skrzynia o siedmiu przełożeniach, którą złośliwi mogą nazwać DSG z Passata, bo mają nieco wspólnego. Wolę jednak własne odczucia mierzyć w uśmiechach i radości ducha niż tabelkach z wartościami. No i spocone ręce – tak, Huracán czasami potrafi rozgrzać. Pomimo tego, że pędzony jest wszystkimi kołami, napęd preferuje koła tylne i to tam skierowana jest większość mocy, w skrajnych wypadkach – niemalże cała. Ostre wyjście z zakrętu może zaskoczyć, ale obycie z samochodem, a zwłaszcza korzystanie z jego potencjału, przyniesie wyłącznie satysfakcję płynącą z tego, że nie wybrałeś 580-konnej odmiany z napędem tylnym. Zdecydowanie. Choć kiedy wsiadałem do tego modelu pierwszy raz, byłem przekonany, że RWD da więcej radości, to po przejażdżce obydwoma stwierdzam, że wybrałbym model 610-4.

Huracan Spyder silnik

Dlaczego? Bo jest bardziej przewidywalny, we wprawnych rękach daje w zasadzie tyle samo zabawy, no i wracamy do punktu uniwersalności – ten samochód naprawdę świetnie radzi sobie na wodzie, a nawet na śniegu, choć irytujące bywa poranne wyczekiwanie sąsiadów, aż przejedziesz i odśnieżysz lokalną drogę swoim zderzakiem. Zdecydowanie lepiej radzi sobie jednak na suchej, krętej drodze, łącząc wszystkie swoje najlepsze aspekty w całość. Włoskie słońce, serpentyny, sztywny układ kierowniczy, odpowiednia pozycja w fotelu, komendy – wydawane carbonowymi łopatkami – w oka mgnieniu przekładane na działania skrzyni, a w efekcie – na symfonię z wydechu. Suma tych cech jest bliska ideałowi i muszę powiedzieć, że nawet krótka randka z bardziej hardcorową odmianą Huracána, modelem Performante, utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że obecnie człowiek powoli przestaje być żądny zero-jedynkowego samochodu. Przy nadmiarze możliwości (a rynek jest dziś naprawdę olbrzymi, nawet w tej półce cenowej) szukasz auta, które spełni większość oczekiwań. Setka w 3,4 sekundy, ze złożonym dachem i gitarą obok nóg twojej lubej? Z takim ładunkiem stylu i emocji? No znajdź mi taki drugi wóz.

Więcej przeczytasz w #1 Magazynie Motór

Motór #1

Tags: best, cabrio, huracan, huracan spyder, lamborghini, lamborghini huracan, lamborghini huracan spyder, supercar, supersamochód, V10

POPRZEDNI

NASTĘPNY

Gra Motór GT

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

Książka “Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

Okładka Magazynu Motór

Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

Kawasaki Versys Skyhook

Kawasaki Versys 1000SE 2021 z zawieszeniem Skyhook

vw t-roc suv kabriolet city foto

SUV KABRIOLET od VW | Volkswagen T-Roc Cabrio

foto: Konrad Skura

Lamborghini Huracan Spyder | Powiśle Boulevard

Błękit lakieru jeszcze świeżego Lamborghini Huracán Spyder połączony z brązową skórą wewnątrz – nie wiedzieć do końca czemu – jednoznacznie kojarzy mi się z wybrzeżem Oceanu Atlantyckiego. Modnym bulwarem przesiąkniętym drogimi perfumami i parkingiem przy luksusowej restauracji. Na Florydzie co prawda prędzej lansersko warkniesz wydechem, pełzając w korku, niż nabierzesz wielkich prędkości i pokonasz zakręt poślizgiem, ale niebieskie Lambo dobrze odnalazłoby się w tamtych klimatach. A jeśli nie USA?

Huracan z bliska

Mnie przyszło zmierzyć się z nieco niższymi temperaturami (chwilami spadającymi poniżej zera). W powietrzu czuć było raczej spaliny niż oceaniczną bryzę. Nad głową miałem PKiN i Hotel InterContinental zamiast 240-metrowego Four Seasons Hotel Miami. No i spojrzenia – zapewne nieco odmienne od tych, z którymi spotkałbym się za wielką wodą. Jamiroquai w głośnikach, na miejscu pasażera fotograf nadający na tych samych falach chwytania dnia i topografia Warszawy w wersji służącej nocnym wojażom pozwoliły jednak zapomnieć o niedoskonałości warunków. No i auto. O aucie też trzeba wspomnieć, bo przysłoniło wszystkie potencjalne niepowodzenia.

Lamborghini Huracan Spyder lampa light

Lamborghini Huracan Spyder | TORREADOR W CENTRUM MIASTA

Huracán był długo wyczekiwanym modelem. Poprzednik – Gallardo, konstrukcyjnie liczące już blisko 15 lat – domagał się następcy i to od kilku sezonów. W sprzedaży nie pomagały limitowane serie modelu LP560-4 ani nawet purystyczna manualna przekładnia, którą wraz z końcem produkcji rozpoczęto promować nad wyraz hucznie. Garść fanatyków się skusiła, ale oczy wszystkich i tak zwrócone były na nadchodzące w marcu 2013 roku targi w Genewie. Huracán rzucił na kolana, zwłaszcza frontem i profilem nadwozia. Grupa malkontentów marudziła, patrząc na tylną „podciętą” część karoserii, ale auto jako całość idealnie wpasowało się w nowy charakter marki zapoczątkowany przez „większego” Aventadora.

Huracan zpoprawione

Kwestią czasu było pojawienie się w sprzedaży odmiany Spyder. I choć nasz klimat nie sprzyja uznaniu tego modelu za trafiony w punkt, to być może w tym szaleństwie jest metoda. Skoro twarde Lambo, to bez dachu – idźmy na całość. No i to zestawienie kolorystyczne, do którego wrócimy, bo jest dość niepospolite. Pomimo tego, że ten zestaw barw (błękit z brązem) był niejako reklamowy przy tym modelu, bo pojawiał się na zdjęciach prasowych, jest prawdziwym ewenementem – w Europie spotkacie raptem 3-4 auta w tych kolorach.

Lamborghini Huracan Spyder

W Polsce oczywiście jest tylko jeden i trudno o samochód bardziej przyciągający do siebie wzrok przechodniów i innych kierowców, zwłaszcza w rytmie nocnego życia stolicy. Złożony za plecami dach pozwala mimo wszystko szukać węchem wspomnianej oceanicznej bryzy. Bezskutecznie. Pozostało koić słuch uderzeniem skowytu wydechu o ściany budynków i tuneli, a to Lamborghini Huracán wychodzi bardzo dobrze. Komfortowe tryby jazdy z nieco bardziej miękko nastawionym zawieszeniem zmieniają tu niewiele, jeśli mówimy o mierzeniu się ze studzienkami, krawężnikami i progami zwalniającymi. Z pomocą przychodzi podnoszone zawieszenie, dzięki któremu Lambo wjedzie też na część z parkingów podziemnych Warszawy. Cóż, realia życia ze sportowym wozem w mieście. Z łezką w oku wspominam zeszłoroczne hasanie tym wściekłym wozem po krętych drogach dookoła włoskiego Jeziora Garda, ale nie dajmy się zwariować – Warszawa nocą też sprzyja, choć wolałbym cieplejszą porę roku.

Lamborghini Huracan Spyder | JASKRAWY GARNITUR

Trzeba przyznać, że pomimo założeń konstrukcyjnych i wspomnianej wcześniej miejskiej walki o przetrwanie, Lamborghini Huracán Spyder jest autem nadzwyczaj uniwersalnym. Po pierwsze, z powodzeniem spakujesz się do niego na dwutygodniowy objazd po Europie (przynajmniej jeśli jesteś facetem, gorzej jak w planach masz wakacje z damską połówką). Właściciel samochodu ze zdjęć zabiera ze sobą w podróże nawet gitarę, która idealnie mieści się przy progu od strony pasażera. Po drugie – zawieszenie. W porównaniu z Gallardo ma zdecydowanie większy zakres pracy, tzn. ustawione na komfort, daje solidną dawkę wygody, pomijając nawet segment tego auta. Ustawienie Corsa zmienia tu dość sporo – już w pośrednim Sport samochód zachowuje się jak piłeczka pingpongowa rzucona ze schodów, ale nie jest to tak brutalne odczucie, jak w Gallardo i autach poprzedniej generacji (np. konkurencyjnym Ferrari 458 Italia).

Huracan Spyder wnętrze

Ma to z pewnością związek z pomysłowymi rozwiązaniami technologicznymi, których na pokładzie
Huracána jest pełno. Samochód dobrze wygląda zarówno pod filharmonią, jak i na torze wyścigowym, a przy spokojnej jeździe bez problemu porozmawiasz w środku przez telefon. Jeśli z kolei wstałeś lewą nogą, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybić kilka okien po drodze hukiem niesionym przez jednostkę V10 i strzałami serwowanymi przez cztery końcówki układu wydechowego przy każdym odpuszczeniu gazu. Na szczęście brzmi to dobrze, nie tak tandetnie jak np. w Mercedesie-AMG A 45. Oczywiście znam mnóstwo lepszych aut do użytku codziennego, ale niewiele z nich (zwłaszcza podobnej klasy) daje tyle emocji przy jednoczesnej względnej funkcjonalności.

Huracan zegary
Huracan kierownica
Huracan wnętrze

Lamborghini Huracan Spyder | SPOCONE DŁONIE

Tak, ciągle mówimy o Lamborghini Huracán jak o aucie, które stworzono do jeżdżenia przez 12 miesięcy, nie skupiając się na tym, co najważniejsze. Dlaczego? Bo o tym poczytacie wszędzie. Cyferki interesują mało kogo, ale z dziennikarskiego obowiązku przypomnę: 610 KM, napęd obu osi, szybka dwusprzęgłowa skrzynia o siedmiu przełożeniach, którą złośliwi mogą nazwać DSG z Passata, bo mają nieco wspólnego. Wolę jednak własne odczucia mierzyć w uśmiechach i radości ducha niż tabelkach z wartościami. No i spocone ręce – tak, Huracán czasami potrafi rozgrzać. Pomimo tego, że pędzony jest wszystkimi kołami, napęd preferuje koła tylne i to tam skierowana jest większość mocy, w skrajnych wypadkach – niemalże cała. Ostre wyjście z zakrętu może zaskoczyć, ale obycie z samochodem, a zwłaszcza korzystanie z jego potencjału, przyniesie wyłącznie satysfakcję płynącą z tego, że nie wybrałeś 580-konnej odmiany z napędem tylnym. Zdecydowanie. Choć kiedy wsiadałem do tego modelu pierwszy raz, byłem przekonany, że RWD da więcej radości, to po przejażdżce obydwoma stwierdzam, że wybrałbym model 610-4.

Huracan Spyder silnik

Dlaczego? Bo jest bardziej przewidywalny, we wprawnych rękach daje w zasadzie tyle samo zabawy, no i wracamy do punktu uniwersalności – ten samochód naprawdę świetnie radzi sobie na wodzie, a nawet na śniegu, choć irytujące bywa poranne wyczekiwanie sąsiadów, aż przejedziesz i odśnieżysz lokalną drogę swoim zderzakiem. Zdecydowanie lepiej radzi sobie jednak na suchej, krętej drodze, łącząc wszystkie swoje najlepsze aspekty w całość. Włoskie słońce, serpentyny, sztywny układ kierowniczy, odpowiednia pozycja w fotelu, komendy – wydawane carbonowymi łopatkami – w oka mgnieniu przekładane na działania skrzyni, a w efekcie – na symfonię z wydechu. Suma tych cech jest bliska ideałowi i muszę powiedzieć, że nawet krótka randka z bardziej hardcorową odmianą Huracána, modelem Performante, utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że obecnie człowiek powoli przestaje być żądny zero-jedynkowego samochodu. Przy nadmiarze możliwości (a rynek jest dziś naprawdę olbrzymi, nawet w tej półce cenowej) szukasz auta, które spełni większość oczekiwań. Setka w 3,4 sekundy, ze złożonym dachem i gitarą obok nóg twojej lubej? Z takim ładunkiem stylu i emocji? No znajdź mi taki drugi wóz.

Więcej przeczytasz w #1 Magazynie Motór

Motór #1

Tags: best, cabrio, huracan, huracan spyder, lamborghini, lamborghini huracan, lamborghini huracan spyder, supercar, supersamochód, V10

Gra Motór GT

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Rysunki

Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

Książka “Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

Gry

Okładka Magazynu Motór

Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

Supercar Club Poland

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

Plakat motoryzacyjny

Łukasz Myszyński: “Projektant to artysta interdyscyplinarny”

Fundament automobilizmu. Czyli o zmaganiach dróg asfaltowych z betonowymi

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

fox box art plakaty

Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

Blokada alkoholowa

Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

mva

Historia MV Agusta – 75 lat emocji

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Japońscy ojcowie założyciele

Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

Jeep Wrangler 2.0 test

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

GRY

gra motoryzacyjna karciana planszowa motór gt

Motór GT – Gra Towarzyska

Gry
100,00 zł  z VAT

KSIĄŻKI

Książka Road Trip: Bliski Wschód

Książki
50,00 zł  z VAT

MAGAZYN MOTÓR

#12 motór zasada

#12 Magazyn Motór

Magazyn Motór
40,00 zł  z VAT

#11 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT
- 25%

EKO Kolekcja Magazynu Motór

Magazyn Motór
200,00 zł 150,00 zł  z VAT
- 8%

Kolekcja Magazynu Motór

Magazyn Motór
218,00 zł 200,00 zł  z VAT

#8 Magazyn Motór

Magazyn Motór
16,00 zł  z VAT

#4 Magazyn Motór

Magazyn Motór
14,00 zł  z VAT

#10 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT

#7 Magazyn Motór

Magazyn Motór
16,00 zł  z VAT

#9 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT

#1 Magazyn Motór

Magazyn Motór
14,00 zł  z VAT

PLAKATY

Plakat Italy Lover

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat Honda CBR 900 RR Fireblade

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat Lady Rider

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT
Plakat porsche 911 safari

Plakat Porsche 911 Safari

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 911 Carrera RSR

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT
plakat ford 24h le mans ken miles 1966

Plakat Ford GT40 24h Le Mans

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat Moto Classic Racer

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 935

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat DeLorean DMC-12

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

Plakat Williams Renault F1

Plakaty
80,00 zł – 165,00 zł  z VAT

MOTÓR COFFEE

Kawa German Turbo | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT
- 14%

Zestaw Motór Coffee

Motór Coffee
140,00 zł 120,00 zł  z VAT

Kawa Cafe Racer | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

Kawa Italian Taste | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

Kawa American Muscle | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

14 października 2021
Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

19 maja 2021
Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

30 marca 2021
Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

15 marca 2021
FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

11 marca 2021
DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

10 marca 2021
Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

10 marca 2021
JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

3 marca 2021
FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

3 marca 2021
Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

3 marca 2021

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

14 października 2021
Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

19 maja 2021
Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

30 marca 2021
Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

15 marca 2021
FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

FIAT 500L SPORT MULTIJET test – Zamiast Multipli

11 marca 2021
DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

DACIA SANDERO 1.0 TCE LPG – Brak wstydu

10 marca 2021
Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Premium – Handlowiec też ma marzenia

10 marca 2021
JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

JEEP RENEGADE 4XE TRAILHAWK – OSTROŻNY BADACZ KLIENTA

3 marca 2021
FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

FORD KUGA 2.5 ST-LINE PLUG-IN HYBRID – W WYMARZONĄ TRASĘ

3 marca 2021
Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

Renault Arkana 1.3 TCE – WSCHODNIE ZAŁOŻENIA

3 marca 2021

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag
Page load link
Witryna używa plików cookie. OK
Przejdź do góry