Subaru Impreza WRX STI – za kierownicą tego auta brytyjski kierowca Mark Higgins ustanowił rekord przejazdu samochodem dookoła Wyspy Man. Od czerwca 2014 roku najlepszy czas to 19 min 26 sek.
Tak nowy model Subaru Impreza WRX STI przywitał się ze światem. W tym artykule opowiemy jak jeździ WRX STI.
Tekst: Sebastian Mądrachowski, Foto: Artur Woszak / Michał Węgrzynek
Musicie wiedzieć, że teraz WRX STI to już nie Subaru Impreza. 2013 rok to ostatni moment, kiedy z taśm zjeżdżała jeszcze Impreza WRX STI. Później Subaru oddzieliło ultrasportową wersję WRX STI od „cywilnej” Subaru Imprezy.
Subaru Impreza – jak jest?
Dwa samochody, dwie różne płyty podłogowe, dwa inne auta. Powodem zmiany modelowej był najprawdopodobniej wstyd jakiego Subaru narobiło, udając Imprezą w hatchbacku, że jest Daewoo Lanosem. Nikt nie wierzył, że da się to wizerunkowo uratować, ale jeszcze w 2013 wszyscy odetchnęli z ulgą, kiedy okazało się, że pojawi się Impreza z nadwoziem sedan w wersji WRX STI. Po raz ostatni.
Auto, które przez lata było dumą Subaru, otrzymało agresywną linię, mocno wykrojone zderzaki, spojler, a wszystko domknięto wielkim wlotem powietrza na masce. Dokładnie tak, jak powinno być.
Subaru Impreza WRX STI dane techniczne
Subaru Impreza WRX STI napędzane jest 2,5-litrowym silnikiem w układzie boxer (300 KM przy 5500 obr./min)
Przez sześciobiegową manualną skrzynię moment obrotowy trafia na wszystkie cztery koła, a aktywne dyferencjały dbają o to, żeby cała moc silnika trafiła na asfalt bez strat. Zależnie od wyboru trybu pracy silnika możemy zafundować sobie grzeczną, ale hałaśliwą zabawkę albo agresywną, bezkompromisową rajdówkę. Jak kto lubi.
Subaru Impreza WRX STI – tuning
Właściciel, który użyczył nam swoje auto na potrzeby tego tekstu, nie chciał się przyznać, co było robione w silniku, ale jego WRX STI jest sporo szybsza niż testowany przeze mnie niedawno Golf R (300 KM, quattro). Jest też szybsza niż 350-konne Evo 8, które dobrze znam. Robi wrażenie – najpierw auto słychać, dopiero później widać. Nie dziwi widok osób przyspieszających kroku na przejściu, kiedy wyjeżdża się zza zakrętu. Zaskakujące jest, że przy 50 km/h auto dudni brzmi jak…. przy 200.
Subaru Impreza WRX STI – wrażenia z jazdy, spalanie
Subaru Impreza jest głośna i na zewnątrz, i w środku. Brzmienie boxera trzeba lubić, inaczej w Imprezie WRX STI nie wytrzymacie nawet chwili. Hałas to chyba jedyna rzecz, która może przeszkadzać w codziennym użytkowaniu tego Subaru. Wnętrze, chociaż proste, wykończone jest dobrze, widoczność z kokpitu fenomenalna, jeździ się bardzo przyjemnie. Zwłaszcza, że jazdy nie utrudniają wyniki na dystrybutorach na stacji benzynowej – kiedy wsiadałem do samochodu,
komputer pokazywał średnie spalanie 12,8 l/100 km wyjeżdżone wieczorem po mieście.
To oznacza, że na autostradzie da się zrobić dziewięć, a w korkach do 17. Bez dramatu jak na ponad 300-konny samochód ze stałym 4×4.
Subaru Impreza WRX STI – konkurencja, cena
Od kiedy mamy potwierdzone informacje, że nie będzie już produkowane Mitsubishi Lancer Evolution, wiemy, że Subaru będzie musiało samo bronić japońskiej wizji budowania samochodów sportowych z czteronapędem. Patrząc w którą stronę rozwinęła się linia WRX STI, jest spora szansa, że jeszcze długo na pytanie: „Jakie 4×4 turbo warto kupić?”, odruchowo będziemy wskazywali na Japonię.
Chyba, że problemem okaże się cena.
Przykład: w salonie VW Golf R kosztuje 170 000 zł, a żeby atakować Subaru, trzeba wydrukować już ponad 200 000 złotówek. Spora różnica jak na auta tej samej klasy i z, mniej więcej, podobnymi osiągami. Czas pokaże, co wybiorą klienci, ale całkiem prawdopodobne, że poszukają właśnie ostatniej Imprezy.
Jeszcze będzie okazja pisać o egzemplarzu, który widzicie na zdjęciach. Właściciel traktuje to auto jak projekt, więc jak mawiali pradawni Eskimosi: „sytuacja ma tendencję rozwojową”. Może za chwilę pęknie 400 KM? Do tego mamy zimę i może na śniegu porównamy napędy ostatniej Imprezy z konkurencją? Zobaczymy.
Na koniec jeszcze ciekawostka dla lubiących wiedzieć więcej. Napisałem, że Subaru Impreza WRX STI przeleciała dookoła Wyspy Man w 19 min 26 sek. Motocyklowy rekord na tej trasie należy do Johna McGuinnessa na Hondzie CBR1000RR i wynosi 17 min 3 sek. Różnica to 2 min 23 sek. na korzyść motocykla.
Subaru Impreza WRX STI musi jeszcze poćwiczyć, ale potencjał jest.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
Subaru Impreza WRX STI – za kierownicą tego auta brytyjski kierowca Mark Higgins ustanowił rekord przejazdu samochodem dookoła Wyspy Man. Od czerwca 2014 roku najlepszy czas to 19 min 26 sek.
Tak nowy model Subaru Impreza WRX STI przywitał się ze światem. W tym artykule opowiemy jak jeździ WRX STI.
Tekst: Sebastian Mądrachowski, Foto: Artur Woszak / Michał Węgrzynek
Musicie wiedzieć, że teraz WRX STI to już nie Subaru Impreza. 2013 rok to ostatni moment, kiedy z taśm zjeżdżała jeszcze Impreza WRX STI. Później Subaru oddzieliło ultrasportową wersję WRX STI od „cywilnej” Subaru Imprezy.
Subaru Impreza – jak jest?
Dwa samochody, dwie różne płyty podłogowe, dwa inne auta. Powodem zmiany modelowej był najprawdopodobniej wstyd jakiego Subaru narobiło, udając Imprezą w hatchbacku, że jest Daewoo Lanosem. Nikt nie wierzył, że da się to wizerunkowo uratować, ale jeszcze w 2013 wszyscy odetchnęli z ulgą, kiedy okazało się, że pojawi się Impreza z nadwoziem sedan w wersji WRX STI. Po raz ostatni.
Auto, które przez lata było dumą Subaru, otrzymało agresywną linię, mocno wykrojone zderzaki, spojler, a wszystko domknięto wielkim wlotem powietrza na masce. Dokładnie tak, jak powinno być.
Subaru Impreza WRX STI dane techniczne
Subaru Impreza WRX STI napędzane jest 2,5-litrowym silnikiem w układzie boxer (300 KM przy 5500 obr./min)
Przez sześciobiegową manualną skrzynię moment obrotowy trafia na wszystkie cztery koła, a aktywne dyferencjały dbają o to, żeby cała moc silnika trafiła na asfalt bez strat. Zależnie od wyboru trybu pracy silnika możemy zafundować sobie grzeczną, ale hałaśliwą zabawkę albo agresywną, bezkompromisową rajdówkę. Jak kto lubi.
Subaru Impreza WRX STI – tuning
Właściciel, który użyczył nam swoje auto na potrzeby tego tekstu, nie chciał się przyznać, co było robione w silniku, ale jego WRX STI jest sporo szybsza niż testowany przeze mnie niedawno Golf R (300 KM, quattro). Jest też szybsza niż 350-konne Evo 8, które dobrze znam. Robi wrażenie – najpierw auto słychać, dopiero później widać. Nie dziwi widok osób przyspieszających kroku na przejściu, kiedy wyjeżdża się zza zakrętu. Zaskakujące jest, że przy 50 km/h auto dudni brzmi jak…. przy 200.
Subaru Impreza WRX STI – wrażenia z jazdy, spalanie
Subaru Impreza jest głośna i na zewnątrz, i w środku. Brzmienie boxera trzeba lubić, inaczej w Imprezie WRX STI nie wytrzymacie nawet chwili. Hałas to chyba jedyna rzecz, która może przeszkadzać w codziennym użytkowaniu tego Subaru. Wnętrze, chociaż proste, wykończone jest dobrze, widoczność z kokpitu fenomenalna, jeździ się bardzo przyjemnie. Zwłaszcza, że jazdy nie utrudniają wyniki na dystrybutorach na stacji benzynowej – kiedy wsiadałem do samochodu,
komputer pokazywał średnie spalanie 12,8 l/100 km wyjeżdżone wieczorem po mieście.
To oznacza, że na autostradzie da się zrobić dziewięć, a w korkach do 17. Bez dramatu jak na ponad 300-konny samochód ze stałym 4×4.
Subaru Impreza WRX STI – konkurencja, cena
Od kiedy mamy potwierdzone informacje, że nie będzie już produkowane Mitsubishi Lancer Evolution, wiemy, że Subaru będzie musiało samo bronić japońskiej wizji budowania samochodów sportowych z czteronapędem. Patrząc w którą stronę rozwinęła się linia WRX STI, jest spora szansa, że jeszcze długo na pytanie: „Jakie 4×4 turbo warto kupić?”, odruchowo będziemy wskazywali na Japonię.
Chyba, że problemem okaże się cena.
Przykład: w salonie VW Golf R kosztuje 170 000 zł, a żeby atakować Subaru, trzeba wydrukować już ponad 200 000 złotówek. Spora różnica jak na auta tej samej klasy i z, mniej więcej, podobnymi osiągami. Czas pokaże, co wybiorą klienci, ale całkiem prawdopodobne, że poszukają właśnie ostatniej Imprezy.
Jeszcze będzie okazja pisać o egzemplarzu, który widzicie na zdjęciach. Właściciel traktuje to auto jak projekt, więc jak mawiali pradawni Eskimosi: „sytuacja ma tendencję rozwojową”. Może za chwilę pęknie 400 KM? Do tego mamy zimę i może na śniegu porównamy napędy ostatniej Imprezy z konkurencją? Zobaczymy.
Na koniec jeszcze ciekawostka dla lubiących wiedzieć więcej. Napisałem, że Subaru Impreza WRX STI przeleciała dookoła Wyspy Man w 19 min 26 sek. Motocyklowy rekord na tej trasie należy do Johna McGuinnessa na Hondzie CBR1000RR i wynosi 17 min 3 sek. Różnica to 2 min 23 sek. na korzyść motocykla.
Subaru Impreza WRX STI musi jeszcze poćwiczyć, ale potencjał jest.