Arrinera Hussarya | W 1195 roku rozegrała się jedna z najkrwawszych i największych bitew w okresie rozbicia dzielnicowego – Bitwa nad Mozgawą. Powodem wybuchu tego konfliktu był wybór na księcia krakowskiego Leszka Białego, który w momencie objęcia „stołka” liczył sobie 9 wiosen. Co to ma wspólnego z motoryzacją? Otóż 1195… milimetrów wysokości mierzyć będzie supersamochód z Polski. Supersamochód, który ma przemieszczać wskazówkę prędkościomierza między wartościami 100 i 200 km/h w niespełna 9 sekund!
tekst: Andrzej Bzowski, foto: Arrinera Hussarya
Arrinera Hussarya – silnik
Nawiązanie do odległej przeszłości zagościło nieprzypadkowo. Debiutanckie auto firmy Arrinera Automotive nosić ma nazwę Hussarya, upamiętniając tym samym najwspanialszą jednostkę zbrojną w historii polskiego oręża. Jednak zamiast żelaza i piór w ruch poszedł kevlar, tytan i włókno węglowe. Konie z krwi i kości zastąpi całkiem spore stado ich mechanicznych odpowiedników. A wszystko za sprawą doładowanego V8 o mocy 650KM i pojemności 6,2 l ze stajni GM, służącym m.in. do napędzania kultowej Corvetty ZR1.
Umieszczenie tak mocnego serca w aucie ważącym 1300 kg może przyczynić się do powstania zmarszczek mimicznych na twarzy właściciela, których powodem będzie zbyt szeroki i częsty uśmiech.
Arrinera Hussarya - osiągi
Suche liczby mówią same za siebie – 3,2 sekundy do 100 km/h, prędkość maksymalna 340 km/h. Łącznikiem między wałem napędowym, a silnikiem będzie sześciobiegowa skrzynia włoskiej firmy Cima, na co dzień goszcząca w autach takich firm jak Koenigsegg czy Pagani. I to z całkiem dobrym, jeśli nie rewelacyjnym, skutkiem. We wnętrzu zaprojektowanym przez Luc&Andre pojawić ma się ekran wyświetlający obraz z kamery termowizyjnej, a o skuteczne wytracanie prędkości zadba aerodynamiczny hamulec.
Arrinera Hussarya - projekt
Jednym z współtwórców projektu jest Lee Nobel, założyciel Nobel Automotive. Anglik włożył dużo pracy w zaprojektowanie ramy polskiego superauta. Brał także udział w serii testów Hussaryi, które odbyły się w październiku na lotnisku w Ułężu. Jeśli to nazwisko słyszycie pierwszy raz w życiu, to szczerze polecam odrobić pracę domową. M400, M15 czy M600 to jedne z najlepszych i zarazem najdzikszych aut wyprodukowanych przez brytyjskie manufaktury.
Auto od samego początku budzi mnóstwo emocji. Niestety, często skrajnie negatywnych. Prowadziły one do krytyki, którą ciężko było określić przymiotnikiem „konstruktywna”. Firma oskarżana była o budowanie repliki auta, korzystanie z gotowych elementów z popularnych aut, a nawet próby wyłudzenia pieniędzy od akcjonariuszy projektem, który istnieje tylko na papierze. Sprawa miała swój finał w sądzie i zakończyła się wyrokiem korzystnym dla Arrinera Automotive.
Kiedy w 1683 roku husaria ruszyła do ataku pod Wiedniem, sprzymierzone wojska przerwały natarcie, by podziwiać szarżę polskiej jazdy. Czy my także będziemy mogli zatrzymać się na chwilę, by zachwycić się widokiem przejeżdżającej Arrinery Hussarya? Dotychczas ponad 30 aut zamówionych zostało przez klientów z Polski.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
Arrinera Hussarya | W 1195 roku rozegrała się jedna z najkrwawszych i największych bitew w okresie rozbicia dzielnicowego – Bitwa nad Mozgawą. Powodem wybuchu tego konfliktu był wybór na księcia krakowskiego Leszka Białego, który w momencie objęcia „stołka” liczył sobie 9 wiosen. Co to ma wspólnego z motoryzacją? Otóż 1195… milimetrów wysokości mierzyć będzie supersamochód z Polski. Supersamochód, który ma przemieszczać wskazówkę prędkościomierza między wartościami 100 i 200 km/h w niespełna 9 sekund!
tekst: Andrzej Bzowski, foto: Arrinera Hussarya
Arrinera Hussarya – silnik
Nawiązanie do odległej przeszłości zagościło nieprzypadkowo. Debiutanckie auto firmy Arrinera Automotive nosić ma nazwę Hussarya, upamiętniając tym samym najwspanialszą jednostkę zbrojną w historii polskiego oręża. Jednak zamiast żelaza i piór w ruch poszedł kevlar, tytan i włókno węglowe. Konie z krwi i kości zastąpi całkiem spore stado ich mechanicznych odpowiedników. A wszystko za sprawą doładowanego V8 o mocy 650KM i pojemności 6,2 l ze stajni GM, służącym m.in. do napędzania kultowej Corvetty ZR1.
Umieszczenie tak mocnego serca w aucie ważącym 1300 kg może przyczynić się do powstania zmarszczek mimicznych na twarzy właściciela, których powodem będzie zbyt szeroki i częsty uśmiech.
Arrinera Hussarya - osiągi
Suche liczby mówią same za siebie – 3,2 sekundy do 100 km/h, prędkość maksymalna 340 km/h. Łącznikiem między wałem napędowym, a silnikiem będzie sześciobiegowa skrzynia włoskiej firmy Cima, na co dzień goszcząca w autach takich firm jak Koenigsegg czy Pagani. I to z całkiem dobrym, jeśli nie rewelacyjnym, skutkiem. We wnętrzu zaprojektowanym przez Luc&Andre pojawić ma się ekran wyświetlający obraz z kamery termowizyjnej, a o skuteczne wytracanie prędkości zadba aerodynamiczny hamulec.
Arrinera Hussarya - projekt
Jednym z współtwórców projektu jest Lee Nobel, założyciel Nobel Automotive. Anglik włożył dużo pracy w zaprojektowanie ramy polskiego superauta. Brał także udział w serii testów Hussaryi, które odbyły się w październiku na lotnisku w Ułężu. Jeśli to nazwisko słyszycie pierwszy raz w życiu, to szczerze polecam odrobić pracę domową. M400, M15 czy M600 to jedne z najlepszych i zarazem najdzikszych aut wyprodukowanych przez brytyjskie manufaktury.
Auto od samego początku budzi mnóstwo emocji. Niestety, często skrajnie negatywnych. Prowadziły one do krytyki, którą ciężko było określić przymiotnikiem „konstruktywna”. Firma oskarżana była o budowanie repliki auta, korzystanie z gotowych elementów z popularnych aut, a nawet próby wyłudzenia pieniędzy od akcjonariuszy projektem, który istnieje tylko na papierze. Sprawa miała swój finał w sądzie i zakończyła się wyrokiem korzystnym dla Arrinera Automotive.
Kiedy w 1683 roku husaria ruszyła do ataku pod Wiedniem, sprzymierzone wojska przerwały natarcie, by podziwiać szarżę polskiej jazdy. Czy my także będziemy mogli zatrzymać się na chwilę, by zachwycić się widokiem przejeżdżającej Arrinery Hussarya? Dotychczas ponad 30 aut zamówionych zostało przez klientów z Polski.