„Jeśli chcesz zostać milionerem poprzez uprawianie sportów motorowych, to wcześniej musisz być miliarderem”. To popularne w motoryzacyjnym światku powiedzenie pokazuje, jak droga jest ta zajawka.
Tekst: Adam Dziki Dzik / foto: YCF Polska
Na szczęście na rynku motocyklowym pojawiły się pitbike’i – jednoślady o małych wymiarach, lecz wystarczającej mocy, by dostarczyć takiej samej adrenaliny jak duże motocykle sportowe.
Pitbike – na początek CENA
Cena pitbike’a to jedna z jego największych zalet. Równowartość 3-4 średnich krajowych wystarczy, aby wyjechać z salonu nowym jednośladem. Dla osób z mniejszym budżetem pozostają egzemplarze na rynku wtórnym, które mogą kosztować o połowę taniej. Co otrzymujemy w zamian? Mocne, zgrabne i lekkie maszyny pozwalające poczuć taką samą frajdę z jazdy jak na drogich motocyklach sportowych. Jak to się dzieje?
Pitbike – silniki
Do napędu tego małego motocykla służą silniki czterosuwowe, które płynnie oddają moc, co przekłada się na łatwość prowadzenia. Pojemności od 50 cm3 do 250 cm3 pozwala wybrać dla każdego coś fajnego. Te powyżej 125 cm3 są naprawdę zrywne i z sukcesem mogą służyć jako mini wyścigówki. Moc jest rozsądna, 10-18 KM pozwala na wejście pełnym slajdem w zakręt i wyjście z niego na pełnej petardzie. Podsumowując: są to bardzo sprawne urządzenia.
Pitbike – waga/gabaryty
Kolejną zaletą tych małych motocykli jest oczywiście ich waga. Całkowita masa pitbike’a, w zależności od modelu, może się wahać w przedziale 50-73 kg. Daje to możliwość przerzucania motocyklem w zakrętach bez większego wysiłku. Wysokość na poziomie 500-825 mm ułatwia transport maszyny.
Nie musicie posiadać busa ani przyczepki do przewozu, ponieważ pitbike zmieści się nawet w bagażniku osobówki.
Zawieszenie może być w pełni regulowane, co daje kontrolę przyczepności i zarazem uczy trudnej sztuki regulacji zawieszeń. Za hamowanie odpowiadają tarcze na przedniej i tylnej osi. Skrzynia może być automatyczna, półautomatyczna lub manualna, dzięki czemu możemy dobrać sprzęt dokładnie do swoich oczekiwań i umiejętności. Łatwa adaptacja do potrzeb sprawia, że pitbike jest wdzięcznym produktem do personalnych ulepszeń. Dokupując drugi komplet kół, możemy mieć wersję szosową i terenową. Innymi słowy: te motorki są dzielniejsze na torach niż na to wskazuje ich wygląd.
Pitbike – technika jazdy
Jazda pozwala na eksperymentowanie z różnymi technikami. Pitbike może służyć jako wyścigówka szosowa lub terenowa. Asfalt to czysta przyjemność pokonywania winkli w pełnym złożeniu z wystawionym kolanem, które od czasu do czasu przyciera slajderem o podłoże. Z kolei teren to wieczny slajd i konieczność panowania nad motocyklem podczas uślizgów przedniego i tylnego koła, a przy okazji nauka balansowania ciałem. Wszystko jest o wiele łatwiejsze niż na dużych ciężkich jednośladach, co pozwala osiągnąć progres w nauce lub ulepszaniu techniki jazdy.
Na koniec ciekawostka. Pitbike staje się narzędziem do rywalizacji na poziomie sportowym. Są już profesjonalne ligi, które mają swoje cykle zawodów. Te małe, ale waleczne, motorki wykorzystywane są do ścigania w niemal wszystkich dyscyplinach sportów motocyklowych, takich jak: motocross, enduro, wyścigi szosowe, flat track (amerykański żużel), wyścigi równoległe itd. PZM oficjalnie chce organizować zawody na poziomie pucharu Polski i mistrzostw Polski, co tym bardziej spopularyzuje te „nowoczesne motorynki”.
Pitbike czy cross? Jakie minusy?
Nie wspomniałem nic o minusach, bo tak naprawdę trudno je znaleźć. Każdą zaletę pitbike’a można zmienić w wadę, jeśli nie poczuje się ich idei. Pitbike służy do nauki, przyjemności i zabawy. Polecam każdemu choć raz spróbować jazdy na tej małej motorynce, aby przekonać się, że nie trzeba mieć dużego budżetu, by bawić się jazdą na jednośladzie.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
„Jeśli chcesz zostać milionerem poprzez uprawianie sportów motorowych, to wcześniej musisz być miliarderem”. To popularne w motoryzacyjnym światku powiedzenie pokazuje, jak droga jest ta zajawka.
Tekst: Adam Dziki Dzik / foto: YCF Polska
Na szczęście na rynku motocyklowym pojawiły się pitbike’i – jednoślady o małych wymiarach, lecz wystarczającej mocy, by dostarczyć takiej samej adrenaliny jak duże motocykle sportowe.
Pitbike – na początek CENA
Cena pitbike’a to jedna z jego największych zalet. Równowartość 3-4 średnich krajowych wystarczy, aby wyjechać z salonu nowym jednośladem. Dla osób z mniejszym budżetem pozostają egzemplarze na rynku wtórnym, które mogą kosztować o połowę taniej. Co otrzymujemy w zamian? Mocne, zgrabne i lekkie maszyny pozwalające poczuć taką samą frajdę z jazdy jak na drogich motocyklach sportowych. Jak to się dzieje?
Pitbike – silniki
Do napędu tego małego motocykla służą silniki czterosuwowe, które płynnie oddają moc, co przekłada się na łatwość prowadzenia. Pojemności od 50 cm3 do 250 cm3 pozwala wybrać dla każdego coś fajnego. Te powyżej 125 cm3 są naprawdę zrywne i z sukcesem mogą służyć jako mini wyścigówki. Moc jest rozsądna, 10-18 KM pozwala na wejście pełnym slajdem w zakręt i wyjście z niego na pełnej petardzie. Podsumowując: są to bardzo sprawne urządzenia.
Pitbike – waga/gabaryty
Kolejną zaletą tych małych motocykli jest oczywiście ich waga. Całkowita masa pitbike’a, w zależności od modelu, może się wahać w przedziale 50-73 kg. Daje to możliwość przerzucania motocyklem w zakrętach bez większego wysiłku. Wysokość na poziomie 500-825 mm ułatwia transport maszyny.
Nie musicie posiadać busa ani przyczepki do przewozu, ponieważ pitbike zmieści się nawet w bagażniku osobówki.
Zawieszenie może być w pełni regulowane, co daje kontrolę przyczepności i zarazem uczy trudnej sztuki regulacji zawieszeń. Za hamowanie odpowiadają tarcze na przedniej i tylnej osi. Skrzynia może być automatyczna, półautomatyczna lub manualna, dzięki czemu możemy dobrać sprzęt dokładnie do swoich oczekiwań i umiejętności. Łatwa adaptacja do potrzeb sprawia, że pitbike jest wdzięcznym produktem do personalnych ulepszeń. Dokupując drugi komplet kół, możemy mieć wersję szosową i terenową. Innymi słowy: te motorki są dzielniejsze na torach niż na to wskazuje ich wygląd.
Pitbike – technika jazdy
Jazda pozwala na eksperymentowanie z różnymi technikami. Pitbike może służyć jako wyścigówka szosowa lub terenowa. Asfalt to czysta przyjemność pokonywania winkli w pełnym złożeniu z wystawionym kolanem, które od czasu do czasu przyciera slajderem o podłoże. Z kolei teren to wieczny slajd i konieczność panowania nad motocyklem podczas uślizgów przedniego i tylnego koła, a przy okazji nauka balansowania ciałem. Wszystko jest o wiele łatwiejsze niż na dużych ciężkich jednośladach, co pozwala osiągnąć progres w nauce lub ulepszaniu techniki jazdy.
Na koniec ciekawostka. Pitbike staje się narzędziem do rywalizacji na poziomie sportowym. Są już profesjonalne ligi, które mają swoje cykle zawodów. Te małe, ale waleczne, motorki wykorzystywane są do ścigania w niemal wszystkich dyscyplinach sportów motocyklowych, takich jak: motocross, enduro, wyścigi szosowe, flat track (amerykański żużel), wyścigi równoległe itd. PZM oficjalnie chce organizować zawody na poziomie pucharu Polski i mistrzostw Polski, co tym bardziej spopularyzuje te „nowoczesne motorynki”.
Pitbike czy cross? Jakie minusy?
Nie wspomniałem nic o minusach, bo tak naprawdę trudno je znaleźć. Każdą zaletę pitbike’a można zmienić w wadę, jeśli nie poczuje się ich idei. Pitbike służy do nauki, przyjemności i zabawy. Polecam każdemu choć raz spróbować jazdy na tej małej motorynce, aby przekonać się, że nie trzeba mieć dużego budżetu, by bawić się jazdą na jednośladzie.