Przejdź do zawartości
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
G-Garage – od zajawki do Formuły Drift
Strona główna » G-Garage – od zajawki do Formuły Drift

G-Garage – od zajawki do Formuły Drift

G-Garage Lublin | Formuła Drift to najbardziej prestiżowa liga driftingowa […]

Mateusz Cieślak
Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » G-Garage – od zajawki do Formuły Drift

G-Garage – od zajawki do Formuły Drift

G-Garage Lublin | Formuła Drift to najbardziej prestiżowa liga driftingowa […]

Motormag.pl Logo
  • Magazyn
  • Gra
  • Książka
  • Marketing
  • Samochody
  • Motocykle
  • Sklep
  • KOSZYK0
Strona główna » G-Garage – od zajawki do Formuły Drift

G-Garage – od zajawki do Formuły Drift

G-Garage Lublin | Formuła Drift to najbardziej prestiżowa liga driftingowa […]

Mateusz Cieślak

G-Garage Lublin | Formuła Drift to najbardziej prestiżowa liga driftingowa na świecie. Pierwszą rundę w sezonie 2017 na ulicach Long Beach w Kalifornii wygrał James Deane za kierownicą Nissana Silvia S15. Piotr Więcek, jako jedyny Polak w stawce, zakończył zawody na bardzo dobrym 10 miejscu, prowadząc bliźniaczy model.

Wyniki obu panów powinny być powodem do dumy dla polskich kibiców, a w szczególności tych z Lubelszczyzny. Auta zawodników Worthouse Drift Team powstawały bowiem w małej podlubelskiej miejscowości, w firmie Grzegorza Chmielowca – G-Garage.

Tekst: Artur Skibiński i Daniel Piróg, foto: Michał Węgrzynek

G-Garage – jak to się zaczęło?

Historia Grześka pokazuje, że należy rozwijać swoje zainteresowania. Współpraca z zespołami driftingowymi ma swoją historię. Wszystko zaczęło się od kupna prywatnego samochodu. Jak sam wspomina:

Miał być dosyć mocny, w rozsądnych pieniądzach i koniecznie tylnonapędowy

Padło na Nissana 200SX S13, którego kupił przy okazji ciągniętych na handel angielskich motórów. „Najpierw zrobiłem przekładkę kierownicy z RHD na LHD, a później modyfikacje. Najpierw dla siebie, potem dla kolegów i tak to wszystko się zaczęło”.

Grzesiek testował auta na Torze Lublin. Z czasem pojawiła się propozycja współpracy z teamem driftingowym Budmat Auto Drift Team, którego kierowcy (Piotrek Więcek i James Dean) zwyciężali na zawodach w Polsce i Europie. Grześkowy-Garaż (czyli właśnie G-Garaż) dbał o stronę techniczną pojazdów. W tamtym roku ktoś rzucił: „ej, a może spróbować w Formule Drift?”. No i spróbowali.

G-Garage Tomaszowice wnętrze inside środek

G-Garage | A tak to wygląda w środku…

G-Garage – formuła drift

Jedni Formułę Drift kochają, inni jej nienawidzą, ale start w tej amerykańskiej lidze jest spełnieniem marzeń niejednego europejskiego teamu. To najbardziej rozpoznawalna liga na świecie – dobrze zorganizowana i rozreklamowana, a także, jak wiele projektów w Stanach, napompowana ogromną ilością dolarów i oczywiście ma kolosalną oglądalność. Nawet laik, który pierwszy raz przychodzi na zawody, jest w stanie stwierdzić, że poziom imprezy jest kosmiczny, a kierowcy posiadają nadprzyrodzone moce. Są oczywiście tacy, którzy stwierdzą, że prawdziwy drift to tylko Japonia i D1, jednak to w Stanach poprzeczka została zawieszona wyżej, co podkreśla fakt, że żaden Japończyk nie odnosił spektakularnych sukcesów w USA.

G-Garage – budowa S15

„Swego czasu pozyskaliśmy nowego zawodnika – Jamesa Deana. Irlandczyk najpierw trafił do Budmat Auto Drift Team, a później automatycznie do amerykańskiego odpowiednika, czyli do Worthouse Drift Team. Zdecydowaliśmy się wtedy na budowę dwóch S15” – wspomina Grzegorz z G-Garage. Klamka zapadła pod koniec października, co sprawiło, że mieli ekstremalnie mało czasu. Budowa profesjonalnego driftowozu trwa minimum trzy miesiące. W tym przypadku proces musiał być mocno przyśpieszony, gdyż deadline był krótszy.

G-Garage – budowa S15 #wstęp

Początkowo zakładali, że jedno auto powstanie w Polsce, a drugie w Irlandii. „Ze względu na różne zawirowania czasowe wyszło tak, że auto Jamesa zostało zbudowane w Irlandii tylko w początkowej fazie, czyli przygotowania i polakierowania nadwozia oraz klatki bezpieczeństwa. Wszystkie pozostałe prace, czyli silnik i całe inne oprzyrządowanie oraz finalne złożenie, odbyły się u nas pod Lublinem. Zjechaliśmy się dwiema ekipami, irlandzką Deane Motorsport i G-Garage, i tutaj auta zostały ukończone i wysłane do Stanów Zjednoczonych” – przyznaje Grzesiek.

Wozy napędzają 3-litrowe 2JZ z Toyoty Supry Mk4

Choć jest to jednostka pancerna, to do mocy, jaką zakładali twórcy nowych zestawów, musiały przejść szereg tuningów – od kutych tłoków, korbowodów, zmienionego wału, portingu głowicy po wielką turbosprężarkę, która wygląda, jakby była w stanie zasysać dzieci z ulicy. Ilość modyfikacji jest wręcz przytłaczająca i z seryjnego auta czy nawet silnika zostaje niewiele. A moc? Udało się uzyskać 820 KM na etanolu. Silniki zostały złożone z tak dużą precyzją, że proces ich docierania trwał bardzo krótko, bo… na hamowni.

G-Garage maski w górę

G-Garage | maski w górę

G-Garage – S15: testy i starty

Po ukończeniu bliźniaczych S15 kierowcy nie mieli zbyt wielu okazji, aby przetestować pojazdy. Dwa treningi odbyły się w Polsce, a dwa w USA bezpośrednio przed zawodami, niemniej, jak mówi Grzesiek: „(…) chłopaki od razu bardzo dobrze poczuli się w autach. Piotrek jest przyzwyczajony do S14, James również startował takim wozem. Płyta podłogowa i większość S14 jest taka jak w modelu S15”.

Udało się zrobić auta, które prowadzą się niemal identycznie jak ich stare samochody przy zachowaniu lepszej trakcji i większej mocy. Uważam, że jest to sukces

Potwierdził to start sióstr podczas rundy w Long Beach, gdzie obie walczyły w TOP8, a jedna z nich zwyciężyła, z czego jesteśmy niezmiernie dumni. Nie obyło się bez nerwów w trakcie zawodów. „Presja bardziej była związana z tym, że zastanawiałem się cały czas, co w aucie może zawieść. Jak wiadomo auto składa się z kilkuset komponentów, które są narażone na bardzo duże obciążenia, także każdy element, który jest w tym aucie, może się zepsuć. Może urwać się wał napędowy, półoś lub całe mnóstwo różnych rzeczy – to było moim największym zmartwieniem. Na szczęście obyło się bez żadnych awarii, wszystko wytrzymało, więc jesteśmy zadowoleni”. To za wielką wodą.

G-Garage – projekt Nissan

W Europie natomiast G-Garage przygotowuje dla Piotrka Więcka Nissana 370Z, który zajmie miejsce S14. „370 nie prowadzi się jeszcze tak jak powinna, musimy wprowadzić jeszcze trochę modyfikacji, żeby w końcu stała się podstawowym autem do startów w lidze Drift Masters”. Trzymamy kciuki.

G-Garage nissan 370Z drift

Nissan 370Z G-Garage

Od motocykli na handel, przez budowę auta dla siebie i kolegów, aż do Formuły Drift w Stanach Zjednoczonych. Można się spodziewać, że chłopakom z G-Garage przybędzie w najbliższym czasie obowiązków, pracy i, miejmy nadzieję, rozgłosu. Bo choć w lubelskim środowisku wszyscy wiedzą, kto zbudował te auta, to drift w Polsce jest sportem mało docenianym. Wszystko w naszych rękach.

Będziemy regularnie informowali o osiągnięciach zawodników jeżdżących autami przygotowanymi w podlubelskim warsztacie G-Garage

– zaglądajcie na http://www.motormag.pl/category/artykuly/tuning/

Strona internetowa warsztatu G-Garage: www.g-garage.pl/

Tags: drift, formula drift, g garage lublin, g-garage, grzegorz chmielowiec, tuning, tuning lublin, warsztat tuningowy, Worthouse Drift Team

POPRZEDNI

NASTĘPNY

Gra Motór GT

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

Książka “Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

Okładka Magazynu Motór

Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

Kawasaki Versys Skyhook

Kawasaki Versys 1000SE 2021 z zawieszeniem Skyhook

vw t-roc suv kabriolet city foto

SUV KABRIOLET od VW | Volkswagen T-Roc Cabrio

G-Garage Lublin | Formuła Drift to najbardziej prestiżowa liga driftingowa na świecie. Pierwszą rundę w sezonie 2017 na ulicach Long Beach w Kalifornii wygrał James Deane za kierownicą Nissana Silvia S15. Piotr Więcek, jako jedyny Polak w stawce, zakończył zawody na bardzo dobrym 10 miejscu, prowadząc bliźniaczy model.

Wyniki obu panów powinny być powodem do dumy dla polskich kibiców, a w szczególności tych z Lubelszczyzny. Auta zawodników Worthouse Drift Team powstawały bowiem w małej podlubelskiej miejscowości, w firmie Grzegorza Chmielowca – G-Garage.

Tekst: Artur Skibiński i Daniel Piróg, foto: Michał Węgrzynek

G-Garage – jak to się zaczęło?

Historia Grześka pokazuje, że należy rozwijać swoje zainteresowania. Współpraca z zespołami driftingowymi ma swoją historię. Wszystko zaczęło się od kupna prywatnego samochodu. Jak sam wspomina:

Miał być dosyć mocny, w rozsądnych pieniądzach i koniecznie tylnonapędowy

Padło na Nissana 200SX S13, którego kupił przy okazji ciągniętych na handel angielskich motórów. „Najpierw zrobiłem przekładkę kierownicy z RHD na LHD, a później modyfikacje. Najpierw dla siebie, potem dla kolegów i tak to wszystko się zaczęło”.

Grzesiek testował auta na Torze Lublin. Z czasem pojawiła się propozycja współpracy z teamem driftingowym Budmat Auto Drift Team, którego kierowcy (Piotrek Więcek i James Dean) zwyciężali na zawodach w Polsce i Europie. Grześkowy-Garaż (czyli właśnie G-Garaż) dbał o stronę techniczną pojazdów. W tamtym roku ktoś rzucił: „ej, a może spróbować w Formule Drift?”. No i spróbowali.

G-Garage Tomaszowice wnętrze inside środek

G-Garage | A tak to wygląda w środku…

G-Garage – formuła drift

Jedni Formułę Drift kochają, inni jej nienawidzą, ale start w tej amerykańskiej lidze jest spełnieniem marzeń niejednego europejskiego teamu. To najbardziej rozpoznawalna liga na świecie – dobrze zorganizowana i rozreklamowana, a także, jak wiele projektów w Stanach, napompowana ogromną ilością dolarów i oczywiście ma kolosalną oglądalność. Nawet laik, który pierwszy raz przychodzi na zawody, jest w stanie stwierdzić, że poziom imprezy jest kosmiczny, a kierowcy posiadają nadprzyrodzone moce. Są oczywiście tacy, którzy stwierdzą, że prawdziwy drift to tylko Japonia i D1, jednak to w Stanach poprzeczka została zawieszona wyżej, co podkreśla fakt, że żaden Japończyk nie odnosił spektakularnych sukcesów w USA.

G-Garage – budowa S15

„Swego czasu pozyskaliśmy nowego zawodnika – Jamesa Deana. Irlandczyk najpierw trafił do Budmat Auto Drift Team, a później automatycznie do amerykańskiego odpowiednika, czyli do Worthouse Drift Team. Zdecydowaliśmy się wtedy na budowę dwóch S15” – wspomina Grzegorz z G-Garage. Klamka zapadła pod koniec października, co sprawiło, że mieli ekstremalnie mało czasu. Budowa profesjonalnego driftowozu trwa minimum trzy miesiące. W tym przypadku proces musiał być mocno przyśpieszony, gdyż deadline był krótszy.

G-Garage – budowa S15 #wstęp

Początkowo zakładali, że jedno auto powstanie w Polsce, a drugie w Irlandii. „Ze względu na różne zawirowania czasowe wyszło tak, że auto Jamesa zostało zbudowane w Irlandii tylko w początkowej fazie, czyli przygotowania i polakierowania nadwozia oraz klatki bezpieczeństwa. Wszystkie pozostałe prace, czyli silnik i całe inne oprzyrządowanie oraz finalne złożenie, odbyły się u nas pod Lublinem. Zjechaliśmy się dwiema ekipami, irlandzką Deane Motorsport i G-Garage, i tutaj auta zostały ukończone i wysłane do Stanów Zjednoczonych” – przyznaje Grzesiek.

Wozy napędzają 3-litrowe 2JZ z Toyoty Supry Mk4

Choć jest to jednostka pancerna, to do mocy, jaką zakładali twórcy nowych zestawów, musiały przejść szereg tuningów – od kutych tłoków, korbowodów, zmienionego wału, portingu głowicy po wielką turbosprężarkę, która wygląda, jakby była w stanie zasysać dzieci z ulicy. Ilość modyfikacji jest wręcz przytłaczająca i z seryjnego auta czy nawet silnika zostaje niewiele. A moc? Udało się uzyskać 820 KM na etanolu. Silniki zostały złożone z tak dużą precyzją, że proces ich docierania trwał bardzo krótko, bo… na hamowni.

G-Garage maski w górę

G-Garage | maski w górę

G-Garage – S15: testy i starty

Po ukończeniu bliźniaczych S15 kierowcy nie mieli zbyt wielu okazji, aby przetestować pojazdy. Dwa treningi odbyły się w Polsce, a dwa w USA bezpośrednio przed zawodami, niemniej, jak mówi Grzesiek: „(…) chłopaki od razu bardzo dobrze poczuli się w autach. Piotrek jest przyzwyczajony do S14, James również startował takim wozem. Płyta podłogowa i większość S14 jest taka jak w modelu S15”.

Udało się zrobić auta, które prowadzą się niemal identycznie jak ich stare samochody przy zachowaniu lepszej trakcji i większej mocy. Uważam, że jest to sukces

Potwierdził to start sióstr podczas rundy w Long Beach, gdzie obie walczyły w TOP8, a jedna z nich zwyciężyła, z czego jesteśmy niezmiernie dumni. Nie obyło się bez nerwów w trakcie zawodów. „Presja bardziej była związana z tym, że zastanawiałem się cały czas, co w aucie może zawieść. Jak wiadomo auto składa się z kilkuset komponentów, które są narażone na bardzo duże obciążenia, także każdy element, który jest w tym aucie, może się zepsuć. Może urwać się wał napędowy, półoś lub całe mnóstwo różnych rzeczy – to było moim największym zmartwieniem. Na szczęście obyło się bez żadnych awarii, wszystko wytrzymało, więc jesteśmy zadowoleni”. To za wielką wodą.

G-Garage – projekt Nissan

W Europie natomiast G-Garage przygotowuje dla Piotrka Więcka Nissana 370Z, który zajmie miejsce S14. „370 nie prowadzi się jeszcze tak jak powinna, musimy wprowadzić jeszcze trochę modyfikacji, żeby w końcu stała się podstawowym autem do startów w lidze Drift Masters”. Trzymamy kciuki.

G-Garage nissan 370Z drift

Nissan 370Z G-Garage

Od motocykli na handel, przez budowę auta dla siebie i kolegów, aż do Formuły Drift w Stanach Zjednoczonych. Można się spodziewać, że chłopakom z G-Garage przybędzie w najbliższym czasie obowiązków, pracy i, miejmy nadzieję, rozgłosu. Bo choć w lubelskim środowisku wszyscy wiedzą, kto zbudował te auta, to drift w Polsce jest sportem mało docenianym. Wszystko w naszych rękach.

Będziemy regularnie informowali o osiągnięciach zawodników jeżdżących autami przygotowanymi w podlubelskim warsztacie G-Garage

– zaglądajcie na http://www.motormag.pl/category/artykuly/tuning/

Strona internetowa warsztatu G-Garage: www.g-garage.pl/

Tags: drift, formula drift, g garage lublin, g-garage, grzegorz chmielowiec, tuning, tuning lublin, warsztat tuningowy, Worthouse Drift Team

Gra Motór GT

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Rysunki

Be gentle, Man. Czyli potęga małych rytuałów

Książka "Road Trip: Bliski Wschód" – przedsprzedaż ruszyła!

Książka “Road Trip: Bliski Wschód” – przedsprzedaż ruszyła!

Gry

Okładka Magazynu Motór

Akcja ZERO WASTE Magazynu Motór

Supercar Club Poland

Supercar Club Poland – Paradoks nieposiadania

Gdyby James Bond chciał ubezpieczyć Astona Martina DB5…

Fighters Attack, czyli zwiedzanie Hiszpanii z perspektywy Ducati

Plakat motoryzacyjny

Łukasz Myszyński: “Projektant to artysta interdyscyplinarny”

Fundament automobilizmu. Czyli o zmaganiach dróg asfaltowych z betonowymi

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

Alfa Romeo 4C Spider – Jak żyć z nietypową Włoszką?

fox box art plakaty

Motoryzacja a sztuka – Krzysztof Ostrzeniewski, Fox Box Art

AutoScan Elite 3 jaki alkomat polecamy

Alkomat AlcoSense Elite 3 | TRZEŹWOŚĆ JEST FAJNA

Blokada alkoholowa

Blokada alkoholowa – elektroniczny czyściec

mva

Historia MV Agusta – 75 lat emocji

Honda CR-V e:HEV AWD – lepsze miasto czy trasa?

Japońscy ojcowie założyciele

Japońscy ojcowie założyciele – S. Kawasaki, M. Suzuki, T. Yamaha i S. Honda

Jeep Wrangler 2.0 test

Jeep Wrangler 2.0 T GME test – Ikona ikoną po latach

GRY

gra motoryzacyjna karciana planszowa motór gt

Motór GT – Gra Towarzyska

Gry
100,00 zł  z VAT

KSIĄŻKI

Książka Road Trip: Bliski Wschód

Książki
50,00 zł  z VAT

MAGAZYN MOTÓR

#12 motór zasada

#12 Magazyn Motór

Magazyn Motór
40,00 zł  z VAT

#11 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT
- 25%

EKO Kolekcja Magazynu Motór

Magazyn Motór
200,00 zł 150,00 zł  z VAT
- 8%

Kolekcja Magazynu Motór

Magazyn Motór
218,00 zł 200,00 zł  z VAT

#8 Magazyn Motór

Magazyn Motór
16,00 zł  z VAT

#4 Magazyn Motór

Magazyn Motór
14,00 zł  z VAT

#10 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT

#7 Magazyn Motór

Magazyn Motór
16,00 zł  z VAT

#9 Magazyn Motór

Magazyn Motór
20,00 zł  z VAT

#1 Magazyn Motór

Magazyn Motór
14,00 zł  z VAT

PLAKATY

Plakat Italy Lover

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Honda CBR 900 RR Fireblade

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Lady Rider

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT
Plakat porsche 911 safari

Plakat Porsche 911 Safari

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 911 Carrera RSR

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT
plakat ford 24h le mans ken miles 1966

Plakat Ford GT40 24h Le Mans

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 935

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat DeLorean DMC-12

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Williams Renault F1

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

Plakat Porsche 934 Vaillant

Plakaty
70,00 zł – 160,00 zł  z VAT

MOTÓR COFFEE

Kawa German Turbo | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT
- 14%

Zestaw Motór Coffee

Motór Coffee
140,00 zł 120,00 zł  z VAT

Kawa Cafe Racer | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

Kawa Italian Taste | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

Kawa American Muscle | Motór Coffee

Motór Coffee
35,00 zł  z VAT

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

8 czerwca 2023|0 Comments
Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

4 stycznia 2021
Obecność Yokohamy w motosporcie

Obecność Yokohamy w motosporcie

18 listopada 2020
Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

29 września 2020
Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): “Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): “Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

16 września 2020
Najszybsza, największa, najlepsza… 70 urodziny F1!

Najszybsza, największa, najlepsza… 70 urodziny F1!

13 maja 2020
Jak F1 stała się F2 – czy czeka nas powtórka z historii?

Jak F1 stała się F2 – czy czeka nas powtórka z historii?

9 maja 2020
Robert Kubica – wywiad o… sensie życia

Robert Kubica – wywiad o… sensie życia

7 maja 2020
Bolid F1 kontra myśliwiec

Bolid F1 kontra myśliwiec

27 marca 2020
Tragiczne wypadki F1: Pokonać śmierć

Tragiczne wypadki F1: Pokonać śmierć

7 marca 2020

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

Pół wieku od rekordowej jazdy Fiatem – spotkajmy się z legendami

8 czerwca 2023|0 Comments
Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

Rajd Dakar 2021 | Pustynny klasyk powraca do korzeni

4 stycznia 2021
Obecność Yokohamy w motosporcie

Obecność Yokohamy w motosporcie

18 listopada 2020
Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

Ekologiczne samochody wyścigowe – zrozumieć nieuniknione

29 września 2020
Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): “Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

Kuba Śmiechowski (Inter Europol Competiton): “Oczekuję, że będę mógł spać między jazdami” | Wywiad

16 września 2020
Najszybsza, największa, najlepsza… 70 urodziny F1!

Najszybsza, największa, najlepsza… 70 urodziny F1!

13 maja 2020
Jak F1 stała się F2 – czy czeka nas powtórka z historii?

Jak F1 stała się F2 – czy czeka nas powtórka z historii?

9 maja 2020
Robert Kubica – wywiad o… sensie życia

Robert Kubica – wywiad o… sensie życia

7 maja 2020
Bolid F1 kontra myśliwiec

Bolid F1 kontra myśliwiec

27 marca 2020
Tragiczne wypadki F1: Pokonać śmierć

Tragiczne wypadki F1: Pokonać śmierć

7 marca 2020

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag

REDAKCJA REGULAMIN KONTAKT POLITYKA PRYWATNOŚCI

2022 © Copyright Magazyn Motór

Motormag
Page load link
Witryna używa plików cookie. OK
Przejdź do góry